Reklama
Rozwiń

Bank pomagał Grecji fałszować statystyki?

Grecja musi dziś wyjaśnić Brukseli, czy i jak korzystała z usług banków inwestycyjnych, aby ukryć rozmiary długu. Głównym podejrzanym jest, według mediów, Goldman Sachs

Publikacja: 19.02.2010 02:11

– Do nas żadne informacje na ten temat nie dotarły, znamy tylko przekazy medialne. Dlatego poprosiliśmy rząd w Atenach o wyjaśnienie tej sprawy – powiedział rzecznik Komisji Europejskiej Amadeu Altafaj Tardio.

Chodzi o transakcje z 2002 roku, gdy amerykański bank inwestycyjny miał dokonywać dla Grecji operacji walutowych typu swap. Zamieniał jej dług w dolarach i jenach na denominowany w euro, po sztucznym kursie. Chwilowo poprawiało to statystyki i pozwalało utrzymać deficyt sektora finansów publicznych w wyznaczonym przez UE limicie 3 proc. PKB.

[wyimek][srodtytul]5,2 proc.[/srodtytul] PKB a nie 1,2 proc. PKB, mógł wynieść deficyt budżetowy Grecji w 2002 r.[/wyimek]

Faktycznie Ateny dostały w ten sposób niejawny, nieuwzględniany w statystyce zadłużenia, kredyt wartości miliarda dolarów. Dzięki temu miały deficyt w wysokości 1,2 proc. PKB, który po dwóch latach został przez Eurostat zrewidowany w górę do poziomu 3,7 proc. PKB. Według dzisiejszych informacji faktycznie wynosił on wtedy 5,2 proc. PKB.

Grecja przekonuje, że niczego nielegalnego nie robiła i że w tamtych czasach były to praktyki zgodne z prawem. Zasady rachunkowości budżetowej Eurostat zmienił w 2008 roku. Bruksela chciałaby jednak sprawdzić, jaki był charakter tych operacji. Atak na banki inwestycyjne w aferze statystycznej przypuściła też niemiecka kanclerz.

– To byłaby hańba, gdyby okazało się, że banki, które już popchnęły nas na skraj przepaści, były także częściowo odpowiedzialne za fałszowanie greckich statystyk – powiedziała Angela Merkel. Coraz częściej mówi się, że w złej wierze takie instrumenty wykorzystywały również Włochy. Wątek włoski pojawił się zresztą w aferze greckiej wczoraj przy innej okazji. Włoskie media twierdzą, że szef banku centralnego Włoch Mario Draghi brał udział w greckich machinacjach, gdy pracował wcześniej dla Goldmana Sachsa.

Prezesa bronił minister finansów, twierdząc, że Draghi nie miał z tym nic wspólnego. Stawka jest wysoka, bo Włosi chcą w przyszłym roku forsować swojego prezesa na szefa Europejskiego Banku Centralnego i takie zarzuty mogą osłabić jego pozycję w starciu z kandydatem niemieckim.

[i]-Anna Słojewska z Brukseli[/i]

– Do nas żadne informacje na ten temat nie dotarły, znamy tylko przekazy medialne. Dlatego poprosiliśmy rząd w Atenach o wyjaśnienie tej sprawy – powiedział rzecznik Komisji Europejskiej Amadeu Altafaj Tardio.

Chodzi o transakcje z 2002 roku, gdy amerykański bank inwestycyjny miał dokonywać dla Grecji operacji walutowych typu swap. Zamieniał jej dług w dolarach i jenach na denominowany w euro, po sztucznym kursie. Chwilowo poprawiało to statystyki i pozwalało utrzymać deficyt sektora finansów publicznych w wyznaczonym przez UE limicie 3 proc. PKB.

Finanse
Listy zastawne: klucz do tańszych kredytów mieszkaniowych?
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Finanse
Otwarcie na dialog, czekanie na konkretne działania
Finanse
Putin gotowy na utratę zamrożonych aktywów. Już nie chce kupować boeingów
Finanse
Donald Trump wybiera nowego szefa Fed. Kandydat musi spełniać podstawowy warunek
Finanse
Holistyczne spojrzenie na inwestora