Rozczarowujące wyniki szczytu najbogatszych

Więcej symbolicznych gestów, mniej konkretnych ustaleń. Tak na razie przebiega szczyt najbogatszych krajów świata i Rosji

Publikacja: 09.07.2008 03:37

Żona premiera Japonii, Kiyoko Fukuda z żonami przywódców G8

Żona premiera Japonii, Kiyoko Fukuda z żonami przywódców G8

Foto: ROL

Bardzo „miękko” sformułowany został komunikat dotyczący walki ze zmianami klimatu. Mówi się w nim o „wspólnej wizji” i koniecznych negocjacjach, które wymusiłyby na wszystkich krajach świata (a nie tylko prestiżowej ósemce) co najmniej 50-procentową redukcję zanieczyszczeń do roku 2050. Jako poziom wyjściowy do tych cięć uznano emisję z roku 1990. Od tego czasu zanieczyszczenie atmosfery zwiększyło się o jedną czwartą.

Komunikat podkreśla, że dla „globalnego zagrożenia potrzebna jest globalna akcja”. Zdaniem obserwatorów kraje G8 „czołgają się w dobrym kierunku, podczas gdy tak naprawdę potrzebny jest gwałtowny skok” w walce z globalnym ociepleniem.

10 mld dol. zadeklarowali szefowie państw z grupy G8 na zwalczanie kryzysu żywnościowego

Nie ma natomiast zgody w sprawie związku wysokich cen żywności z rosnącą produkcją biopaliw. Bank Światowy utrzymuje, że za 75 proc. zwyżki cen na tym rynku odpowiadają właśnie biopaliwa, Unia Europejska ma inne zdanie na ten temat, chociaż ostatnio Parlament Europejski złagodził wymóg 10-proc. udziału biopaliw w rynku paliw dla transportu do roku 2020. Największym obrońcą biopaliw jest na Hokkaido prezydent Brazylii Lula da Silva, który powiedział jasno: – Brazylia nie przyjmuje tłumaczenia, że za poziom cen żywności odpowiada produkcja biopaliw.

Najbogatsi zgodzili się jednak, że biopaliwa powinny być produkowane głównie z roślin niejadalnych. Wezwali też wszystkie kraje, które mają duże zapasy żywności, aby jak najszybciej wprowadziły je na rynek.

Politycy ujawnili jednocześnie, że od stycznia 2008 r. na pomoc żywnościową dla najbiedniejszych zadeklarowali już 10 mld dol.

Na Hokkaido najważniejsze będą decyzje dotyczące ropy naftowej. Na razie minorowe nastroje duszą ceny tego surowca. Jeśli jednak podczas szczytu nie padnie żadna konstruktywna propozycja, ceny znów pomaszerują w górę. Na razie tylko premier Wielkiej Brytanii Gordon Brown zapowiedział kolejny szczyt naftowy w Londynie w grudniu tego roku.

Bardzo „miękko” sformułowany został komunikat dotyczący walki ze zmianami klimatu. Mówi się w nim o „wspólnej wizji” i koniecznych negocjacjach, które wymusiłyby na wszystkich krajach świata (a nie tylko prestiżowej ósemce) co najmniej 50-procentową redukcję zanieczyszczeń do roku 2050. Jako poziom wyjściowy do tych cięć uznano emisję z roku 1990. Od tego czasu zanieczyszczenie atmosfery zwiększyło się o jedną czwartą.

Komunikat podkreśla, że dla „globalnego zagrożenia potrzebna jest globalna akcja”. Zdaniem obserwatorów kraje G8 „czołgają się w dobrym kierunku, podczas gdy tak naprawdę potrzebny jest gwałtowny skok” w walce z globalnym ociepleniem.

Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Finanse
Kraje BRICS nie chcą odejść od dolara. Porażka Rosjan
Finanse
Tylko co trzeci młody Polak ma plan oszczędzania na starość
Finanse
W tych sytuacjach trzeba cofnąć zastrzeżenie numeru PESEL. Jak to zrobić?
Finanse
Co zastąpi WIBOR – czy i jakie ma to znaczenie dla klientów banków