Nie chcemy laski z MFW

Dyrektor generalny Międzynarodowego Funduszu Walutowego, Dominique Strauss Kahn rozwiał spekulacje: Nie będzie pakietu pomocowego dla Turcji w trybie przyspieszonym, jako nagrody za perfekcyjnie zorganizowane walne zgromadzenie MFW i Banku Światowego

Publikacja: 04.10.2009 17:22

Nie chcemy laski z MFW

Foto: AFP

Nie będzie, bo Turcy uważają, że to ostateczność i chcą poradzić sobie z kryzysem sami.

MFW jest tutaj bardzo niepopularny. I to pomimo pakietów pomocowych dla rządu w Ankarze, których łączna wartość wynosi 43 mld dol. przeznaczonych na rekapitalizację ponad 20 zagrożonych banków. To największa pomoc, jakiej kiedykolwiek fundusz udzielił jakiemukolwiek krajowi. Dzisiaj wsparcia z MFW nie chce przede wszystkim premier kraju, Recep Tayyip Erdogan. I to pomimo nacisków kręgów biznesowych tak z kraju, jak i z zagranicy. — To błędna decyzja — mówił otwarcie Mustafa Koc, prezes jednej z tureckich potęg Koc Holding. Koc nie ukrywa, że dla sfinansowania deficytu budżetowego rząd będzie musiał pożyczyć na rynkach światowych 43 mld dolarów. — Bez wsparcia, nawet werbalnego, ze strony MFW, będzie to bardzo trudne — mówił wczoraj Koc. Nie mówiąc już o tym, że Turcja winna jest funduszowi 8 mld dol., a ostatnie porozumienie z tą instytucją wygasło w ubiegłym roku.

[srodtytul]Trafiona,nie zatopiona[/srodtytul]

Zaskakujące jest jednak, że tureckie rynki finansowe zaakceptowały politykę Erdogana i reagowały wzrostem także wówczas, kiedy rząd w Ankarze odmawiał obniżenia wydatków władz lokalnych oraz udoskonaleniu systemu podatkowego. Chętnie spotykający się z mediami ekonomista Goldman Sachs Group, Ahmet Akarli uważa, że premier uznał taką postawę za jedyną, która doprowadzi do przywództwa Turcji w regionie. Przy tym Turcji, jako kraju członkowskiego UE najpóźniej w roku 2015.

Na razie jednak turecka gospodarka jest w fatalnym stanie. PKB spadł w I kwartale o 14,3 proc. W I półroczu o 13,8 proc. Recesja w UE drastycznie obcięła popyt na tradycyjnie eksportowane na te rynki AGD i tekstylia. Łącznie eksport spadł o 30 proc. Z drugiej strony także z UE zmniejszyły się gwałtownie kwoty na przekazach od Turków pracujących w UE. To z kolei spowodowało drastyczny spadek popytu wewnętrznego. Bezrobocie wśród młodych ludzi wzrosło do 29 proc, to o 7 pkt procentowych więcej, niż na początku roku.

Zdaniem Mahmuta Kaya, głównego ekonomisty Garanti Securities turecka gospodarka była jedną z tych, które najbardziej ucierpiały podczas obecnego kryzysu. Mimo oporów rząd został zmuszony do wsparcia We wrześniu rząd turecki ogłosił 3-letni plan odbudowy gospodarki. —Przewidujemy w nim stały wzrost gospodarczy. I zapewniam, że będziemy jednym z niewielu krajów na świecie - mówił na konferencji prasowej Ali Babacan,wicepremier i minister gospodarki. Na ten rok przewiduje jeszcze spadek PKB o 6,8 proc. Al na przyszły już wzrost o 3,5 i potem w kolejnych latach - 4 i 5 proc. PKB. Tum prognozom uwierzył także Standard&Poor's, który zmienił ocenę tureckich obligacji na stabilną. — Rząd przygotował wiarygodny plan odbudowy gospodarki - tłumaczył zmianę oceny Tevfik Akoy,ekonomista Morgan Stanley.

Wicepremier i minister gospodarki Turcji mówi otwarcie , że organizacji takiej prestiżowej konferencji także służy polityce rządu. — Walne zgromadzenie MFW i Banku Światowego wywinduje Turcję na zupełnie inny poziom — przyznał się do swoich oczekiwań podczas konferencji prasowej Ali Babacan. — Chcemy pokazać, że stoimy pewnie na obu nogach i nie potrzebujemy laski z MFW I to jest nasz wybór — dodał ku radości tureckich dziennikarzy. — Zapewniam, że między MFW i Turcją nie ma żadnych napięć — starał się łagodzić sytuację Dominique Strauss-Kahn.

[srodtytul] Podróż z Kevinem Costnerem[/srodtytul]

Turcy zrobili ze swojej strony wszystko, aby uczestnicy konferencji wyjechali stąd z jak najlepszymi wrażeniami. Wszędzie, gdzie tylko jest to możliwe zainstalowali internetowe kantory wymiany walut, gdzie z klientem rozmawia pracownica banku, a cała transakcja z wydrukiem. pokwitowania trwa niespełna minutę. Delegatów najczęściej przywożą Turkish Airlines, jedna z niewielu linii lotniczych na świecie, które szczycą się i rosnącym zyskiem i wzrostem liczby pasażerów, w dodatku reklamowane przez Kevina Costnera, gwiazdę m.in „Bodyguarda”. Natomiast po Stambule wożą ich albo wyprodukowane w Turcji Fordy i Fiaty, albo busiki tureckiej Temsy należącej do koncernu Sabanci, obok Koca najbardziej liczącej się grupy przemysłowej w kraju. Nawet torby na dokumenty delegatów wręczane przy odbiorze dokumentów akredytacyjnych nie są chińskie, jak to było od kilkunastu lat, ale solidne, bo tureckie. Danuta Walewska ze Stambułu

MFW

Nie będzie, bo Turcy uważają, że to ostateczność i chcą poradzić sobie z kryzysem sami.

MFW jest tutaj bardzo niepopularny. I to pomimo pakietów pomocowych dla rządu w Ankarze, których łączna wartość wynosi 43 mld dol. przeznaczonych na rekapitalizację ponad 20 zagrożonych banków. To największa pomoc, jakiej kiedykolwiek fundusz udzielił jakiemukolwiek krajowi. Dzisiaj wsparcia z MFW nie chce przede wszystkim premier kraju, Recep Tayyip Erdogan. I to pomimo nacisków kręgów biznesowych tak z kraju, jak i z zagranicy. — To błędna decyzja — mówił otwarcie Mustafa Koc, prezes jednej z tureckich potęg Koc Holding. Koc nie ukrywa, że dla sfinansowania deficytu budżetowego rząd będzie musiał pożyczyć na rynkach światowych 43 mld dolarów. — Bez wsparcia, nawet werbalnego, ze strony MFW, będzie to bardzo trudne — mówił wczoraj Koc. Nie mówiąc już o tym, że Turcja winna jest funduszowi 8 mld dol., a ostatnie porozumienie z tą instytucją wygasło w ubiegłym roku.

Finanse
Polacy ciągle bardzo chętnie korzystają z gotówki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli