Z dorocznego raportu banku UBS, analizującego ceny 122 produktów i usług w 73 miastach na całym świecie, wynika, że zdecydowanie najdroższą lokalizacją jest Oslo. W zestawieniu punktem odniesienia jest poziom cen w Nowym Jorku, stanowiący 100 proc. koszyka. W przypadku norweskiej stolicy poziom wydatków rośnie do niemal 140 proc. nowojorskiego. Także szwajcarskie Genewa oraz Zurych przekroczyły poziom 130 proc. Warszawa, z wynikiem 71,7 proc., zajmuje dopiero 46. pozycję.
139,1 proc.
w porównaniu z Nowym Jorkiem wynosi poziom cen w Oslo
Ogólnie nie ma wielkich różnic w porównaniu z ubiegłorocznym rankingiem. – W przypadku amerykańskich miast widać, że poziom cen spadł w porównaniu z rokiem wcześniejszym – czytamy w komentarzu do wyników badań. Zdaniem ekonomistów UBS powodem jest osłabiający się wobec innych walut dolar. A na przykład Caracas, stolica Wenezueli, zdrożała z powodu wysokiej inflacji.
Stolica Polski wypada w zestawieniu gorzej, gdy porównywana jest siła nabywcza mieszkańców. W Warszawie jest to średnio tylko 38,7 proc. poziomu z Nowego Jorku. A w regionie lepszy wynik ma nie tylko Praga, ale także Bratysława.