W sierpniu mało kredytów dla firm, dużo depozytów

Sierpień przyniósł ponowny wzrost wartości depozytów firm

Publikacja: 15.09.2011 03:45

Kryzys przekłada się na decyzje polskich firm

Kryzys przekłada się na decyzje polskich firm

Foto: Rzeczpospolita

 

W ubiegłym miesiącu depozyty przedsiębiorstw zwiększyły się o 3,4 mld zł, do 175,8 mld zł, po spadku w lipcu o 4,5 mld zł – wynika z opublikowanych wczoraj danych NBP.

Kredyty dla przedsiębiorstw urosły w sierpniu o 2,4 mld zł, do blisko 242 mld zł. W skali roku zwiększyły się o 9,8 proc. Dynamika była najwyższa od ponad dwóch lat.

Miniboom wygasa

Na tempo wzrostu zadłużenia przedsiębiorstw w bankach ma jednak wpływ nie tylko popyt firm, ale też wahania kursowe, w rytm których zmienia się złotowa wartość kredytów walutowych. W sierpniu złoty stracił wobec euro niemal 3,3 proc. W opinii analityków mniej więcej połowa przyrostu zadłużenia przedsiębiorstw w sierpniu to efekt różnic kursowych.

– Dane NBP wskazują, że miniboom kredytowy z ostatnich kilku miesięcy powoli wygasa. To oznacza, że inwestycje przedsiębiorstw, które dotąd były dość słabe, w najbliższych kwartałach jeszcze osłabną – podsumował Łukasz Tarnawa, główny ekonomista Banku Ochrony Środowiska.

Z tą opinią nie zgadza się Maciej Reluga, główny ekonomista Banku Zachodniego WBK. – Nawet jeśli w sierpniu przyrost kredytów dla firm był nieco wolniejszy, to jednak w całym 2011 r. on będzie wyraźnie wyższy niż w poprzednich latach – powiedział.

Według niego spowolnienia można oczekiwać w przyszłym roku w związku z pogorszeniem koniunktury na Zachodzie i ograniczeniem tempa wzrostu PKB Polski. BZ WBK spodziewa się obecnie, że w 2012 r. wzrost gospodarczy naszego kraju spowolni do 2,7 proc.

Więcej na rachunkach

W ubiegłym miesiącu o niemal 5 mld zł zwiększyły się depozyty gospodarstw domowych. – To nie dziwi, biorąc pod uwagę napięcia na rynkach finansowych. One przyczyniały się do przenoszenia oszczędności z funduszy inwestycyjnych do banków – ocenia Łukasz Tarnawa.

Kredyty dla klientów indywidualnych wzrosły o 5,5 mld zł, sięgając 521,6 mld zł. W skali roku zwiększyły się o 12,1 proc. Przyrost w części związany jest z osłabieniem złotego, które podnosi wartość zadłużenia z tytułu walutowych kredytów hipotecznych.

Wartość pieniądza krążącego w naszej gospodarce osiągnęła pod koniec sierpnia 813,5 mld zł i była o 8,5 proc. wyższa niż rok wcześniej – podał NBP. Dynamika była większa, niż oczekiwali analitycy. Średnia prognoz mówiła o wzroście o 7,3 proc. w skali roku. W poprzednich trzech miesiącach roczne tempo wzrostu podaży pieniądza mieściło się w przedziale 7,2 – 7,7 proc.

Opinia

Andrzej Kopyrski, wiceprezes Banku Pekao

Biznes to w dużej mierze psychologia. Jak dotąd nie widać, by firmy zaraziły się pesymizmem, chociaż ze względu na ilość negatywnych informacji, jakie się ostatnio pojawiają, można zacząć się zastanawiać nad planami na przyszłość. Musimy pamiętać, że dotąd wiele firm nie ruszyło z inwestycjami. Moce produkcyjne nie były wykorzystywane w pełni, rynki zbytu jeszcze się nie odbiły po kryzysie, nie wiadomo, co będzie się działo ze złotym. Te inwestycje, które realizowano, miały charakter odtwarzający wcześniejsze moce produkcyjne albo też były realizowane w sferze publicznej. Polska gospodarka jest w pewnej mierze odizolowana od tego, co dzieje się na świecie. Mamy duży rynek wewnętrzny, rosnącą gospodarkę i zdrowy sektor bankowy. Posiadamy własną walutę, która ilekroć coś negatywnego dzieje się na świecie, osłabia się, pomagając naszym eksporterom. Mamy wreszcie fundusze unijne i inwestycje infrastrukturalne.

Finanse
Polacy ciągle bardzo chętnie korzystają z gotówki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli