Michel Barnier chce, aby jak najszybciej wprowadzić unijny nadzór finansowy, który funkcjonowałby we wszystkich 27 krajach Unii Europejskiej. Jego zdaniem uniemożliwiłby on takie afery jak manipulowanie stawką LIBOR. Zapowiada ukaranie wszystkich banków, które brały udział w tym procederze.

453 mln dol. kary zapłaci Barclays za manipulowanie stawką LIBOR

Przedstawiciele Barclays przyznali, że zdarzało im się dowolnie zmieniać stawkę LIBOR (London Interbank Offered Rate, po której banki na rynku pożyczają sobie pieniądze), tak by kondycja finansowa banku wydawała się lepsza od rzeczywistej. Nie wystarczyło, że kierownictwo Barclays straciło pracę, a sam bank musi zapłacić karę w wysokości 453 mln dolarów. Nowe ustawodawstwo nie tylko miałoby uniemożliwiać takie manipulacje. Mają je na sumieniu także inne banki europejskie – m.in. HSBC oraz niewykluczone, że również Deutsche Bank. Władze amerykańskie, japońskie i kanadyjskie sprawdzają, czy i na ich rynkach dochodziło do podobnych procederów. Banki sprawdza również sam komisarz Barnier. Jak twierdzi, na publikację wyników dochodzenia Komisji Europejskiej nie poczekamy dłużej niż „kilka tygodni".

– Musimy wyciągnąć wnioski z przypadku Barclays – mówił wczoraj Stefaan De Rynck, rzecznik Barniera. Jego zdaniem UE chce w tej chwili zlikwidować jakiekolwiek luki w przepisach, które umożliwiałyby bankom dokonywanie takich transakcji. Zmiany muszą zatwierdzić najpierw kraje członkowskie UE i Parlament Europejski.

— eurobserver