Reklama

Kto wyprowadzał pieniądze z Cypru?

Euro osłabło wczoraj do najniższego poziomu od czterech miesięcy. Wiele europejskich indeksów giełdowych traciło w ciągu dnia nawet po ponad 1 proc.

Aktualizacja: 28.03.2013 06:09 Publikacja: 28.03.2013 02:23

Jednak z wyjątkiem przeceny na ateńskiej giełdzie (indeks ASE tracił ponad 5 proc.) miało to mały związek z Cyprem. Inwestorów bardziej zaniepokoiły słowa Pier Luigiego Bersaniego, szefa włoskiej Partii Demokratycznej o tym, że doszło do impasu w próbach budowy koalicji rządowej, a „tylko osoba chora psychicznie" chciałaby być premierem Włoch.

Cypryjskie banki mają zostać dzisiaj otwarte, ale możliwości transferu pieniędzy z wyspy pozostaną ograniczone. Kontrola przepływu kapitału wprowadzona przez Bank Centralny Cypru przewiduje, że nie można wywieźć z wyspy więcej niż 3 tys. euro w gotówce (cypryjscy studenci uczący się za granicą będą mogli transferować tylko do 10 tys. euro na kwartał), transakcje z udziałem kart kredytowych i debetowych zostały ograniczone do 5 tys. euro na miesiąc, zakazane zostało likwidowanie depozytów czasowych przed czasem, a wszelkie płatności bezgotówkowe większe niż 500 euro będą wymagały pozostawienia śladu w dokumentach.

Kontrola przepływu kapitału ma zostać wprowadzona początkowo na siedem dni, ale możliwe, że później będzie przedłużana na kolejne tygodnie.

W systemie kontroli przepływu kapitału zauważono już jednak dziury. Dozwolone będzie np. przesyłanie pieniędzy za granicę na pomoc humanitarną (np. do Rosji), bank centralny będzie mógł również udzielać zgody na bliżej nie sprecyzowane „specjalne transakcje".

Kontrolą przepływu kapitału nie są objęte filie cypryjskich banków działające poza strefą euro. I tak, mimo że bank Laiki był zamknięty na Cyprze przez ponad tydzień i teraz podlega likwidacji, to jego londyńskie filie działały przez cały okres eskalacji kryzysu, umożliwiając wypłatę pieniędzy. Kolejną furtką jest należący w 80 proc. do Bank of Cyprus rosyjski Uniastrum Bank – mógł on służyć rosyjskim oligarchom i mafii w ostatnich dniach jako narzędzie do ratowania kapitału uwięzionego na Cyprze.

Reklama
Reklama

Cypryjski parlament rozpoczął oficjalne śledztwo w sprawie dużych transferów pieniędzy z Cypru na kilka dni przed zamknięciem cypryjskich banków. Yiannakis Omirou, przewodniczący parlamentu dysponuje już listą osób, które dokonywały tych transkacji.

Wcześniej cypryjska prasa donosiła, że prezydent Nicos Anastasiades zawczasu ostrzegł swoich przyjaciół, by przenieśli oszczędności za granicę.

Jednak z wyjątkiem przeceny na ateńskiej giełdzie (indeks ASE tracił ponad 5 proc.) miało to mały związek z Cyprem. Inwestorów bardziej zaniepokoiły słowa Pier Luigiego Bersaniego, szefa włoskiej Partii Demokratycznej o tym, że doszło do impasu w próbach budowy koalicji rządowej, a „tylko osoba chora psychicznie" chciałaby być premierem Włoch.

Cypryjskie banki mają zostać dzisiaj otwarte, ale możliwości transferu pieniędzy z wyspy pozostaną ograniczone. Kontrola przepływu kapitału wprowadzona przez Bank Centralny Cypru przewiduje, że nie można wywieźć z wyspy więcej niż 3 tys. euro w gotówce (cypryjscy studenci uczący się za granicą będą mogli transferować tylko do 10 tys. euro na kwartał), transakcje z udziałem kart kredytowych i debetowych zostały ograniczone do 5 tys. euro na miesiąc, zakazane zostało likwidowanie depozytów czasowych przed czasem, a wszelkie płatności bezgotówkowe większe niż 500 euro będą wymagały pozostawienia śladu w dokumentach.

Reklama
Finanse
"MF otwarte na zmiany". Pierwsze konsultacje projektu Osobistego Konta Inwestycyjnego.
Finanse
Andrzej Domański: OKI to priorytetowy projekt Ministerstwa Finansów
Finanse
Minister Andrzej Domański tłumaczy, jak będzie działać Osobiste Konto Inwestycyjne
Finanse
Portret finansowy młodych. Nie jest różowo
Finanse
Zmiany kadrowe w KNF. Sebastian Skuza odwołany ze stanowiska
Reklama
Reklama