Między Janukowyczem a Jaceniukiem

Ukraińscy oligarchowie wiedzą, co stracą, jeżeli Rosja postawi na swoim. Dlatego większość wspiera jedność Ukrainy.

Publikacja: 17.03.2014 00:10

Między Janukowyczem a Jaceniukiem

Foto: Rzeczpospolita

Rosyjscy oligarchowie są wprawdzie zasobniejsi od ukraińskich, ale we własnym kraju nie mają nic do powiedzenia. Kreml pozwala im zarabiać fortuny, pod warunkiem że wspierają władzę i nie angażują się w politykę. Kto złamie te zasady, może podzielić los Michaiła Chodorkowskiego, który spędził ponad 10 lat w więzieniu.

Na Ukrainie od początku niepodległości to bogaci dzielili i rządzili. Stworzyli sieć układów, które trzymają za gardło gospodarkę. Według Transparency International w żadnym kraju Europy nie ma takiej korupcji jak na Ukrainie.

Najbogatszy z bogatych Rinat Achmetow namaścił Wiktora Janukowycza na „swojego prezydenta" w 2004 r. Gdy w 2010 r. Janukowycz wreszcie doszedł do władzy, wokół głowy państwa zgromadziła się grupa bogaczy, z których dziś w kraju zostało tylko kilku. Reszta uciekła za granicę.

Nowy rząd Ukrainy zapowiedział nacjonalizację majątków zbiegłych oligarchów. By wszystko odbyło się lege artis, musi zostać znowelizowana ustawa o własności.

Obóz niebieskich

Na liście 18 Ukraińców, na których od 6 marca Unia nałożyła sankcje, można znaleźć oligarchów, którzy uciekli z kraju w ślad za Janukowyczem. Do dziś nie wiadomo np., gdzie się znajduje 40-letni Ołeksandr Janukowycz, syn byłego prezydenta. Na tegorocznej liście najbogatszych Ukraińców „Forbesa" numer 58., z aktywami 187 mln dol. Majątek zbił przez lata rządów ojca, przejmując firmy budowlane i energetyczne, dwa banki oraz DRFC, węglowego giganta z Doniecka.

Nieznane jest miejsce pobytu 29-letniego Sierhija Kurczenki, właściciela Wschodnio-Europejskiej Energetyczno-Cieplnej Kompanii oraz grupy Gaz Ukraina, która kontroluje 18 proc. krajowego rynku LNG. Kurczenko jest prezesem Metallista z Charkowa, piłkarskiego wicemistrza kraju. Majątek tego Ukraińca różne źródła szacują na 400 mln dol. („Forbes") do 2,4 mld dol. (dziennik „Korrespondent"). Wszystkie jego firmy są zarejestrowane w Charkowie i na Krymie. Kurczence zarzucano przemyt paliw i gazu. Podległa Janukowyczowi prokuratura prowadziła dochodzenie, ale skończyło się niczym.

W odróżnieniu od Kurczenki wiadomo, gdzie teraz jest Dmytro Firtasz. Ten pozostający przez lata w świetnych układach z Gazpromem bogacz został w końcu ubiegłego tygodnia aresztowany w Wiedniu i czeka na ekstradycję do USA. FBI zarzuca mu udział w grupie przestępczej i korupcję. Firtasz (48 lat, gaz, media, finanse; 14. na liście najbogatszych z 673 mln dol.), do dziś kontroluje gazowy rynek Ukrainy. Miliarder ma dużo biznesów na Krymie, m.in. spółki Krymgaz i Krymski Tytan (obie w Sewastopolu).

Na unijnej czarnej liście są też obaj bracia Klujewowie. Starszy – Andrij Klujew (49 lat) to były szef administracji Janukowycza. 45. miejsce na liście „Forbesa", 216 mln dol. w firmach inwestycyjnych. Wraz z młodszym bratem Sierhijem (44 lata) ma, według ukraińskich mediów, duże połacie ziemi i nieruchomości na Krymie.

W kraju pozostało jeszcze kilku bogatych stronników Janukowycza. Deputowany z Doniecka Jurij Iwaniuszczenko (55 lat) był jego szarą eminencją. Z majątkiem 168 mln dol. jest 67. na liście „Forbesa". Inwestuje w przemysł maszynowy, węgiel, finanse.

Były kierowca rajdowy z Doniecka, 39-letni Rusłan Cypliakow, stał się bogaczem dzięki bliskiej znajomości z Janukowyczem juniorem. Jest właścicielem firmy Metal Union i banku Privdenkombank. Do grona oligarchów byłego prezydenta zalicza się też 52-letniego Jurija Humeniuka (479 mln dol. w nieruchomościach, węglu i transporcie). Ten miłośnik i sponsor tenisa, deputowany Partii Regionów z Doniecka, za rządów Janukowycza co najmniej dwukrotnie pomnożył majątek. Najbiedniejszy z tej gwardii 40-letni Borys Kaufman (37 mln dol.) działa w biznesie hotelarskim – należy do niego m.in. jeden z trzech pięciogwiazdkowych hoteli w Odessie.

Pomarańczowi i farbowani

Wokół nowej władzy zebrali się ci, którzy na rosyjskiej inwazji mogą stracić najwięcej. Trzeci z najbogatszych Ihor Kołomojski (51 lat, 2,4 mld dol., właściciel Privatbanku) został nowym gubernatorem Dniepropietrowska. Moskwa takich zachowań nie wybacza. Bank Rosji zgłosił wątpliwości co do wypłacalności rosyjskiego oddziału Privatbanku.

Nowy rząd wspiera też Petro Poroszenko (48 lat, dziewiąty na liście najbogatszych, 1,6 mld dol. w mediach i fabrykach słodyczy). Były szef banku centralnego i MSZ to jeden z najbardziej wpływowych na arenie międzynarodowej ukraińskich oligarchów. Wspierał pomarańczową rewolucję, ale był też ministrem gospodarki u Janukowycza.

Nowym gubernatorem Doniecka został źle wspominany w Gdańsku Serhij Taruta (58 lat, 16. wśród najbogatszych, 597 mln dol., metalurgia, Stocznia Gdańska). Propozycję objęcia urzędu w Charkowie dostał też Ołeksandr Jarosławski (54 lata, 11. miejsce, 980 mln dol.), ale miał odmówić. Podobnie jak Rinat Achemtow, który i tak ma tam władzę absolutną.

Postawa Achmetowa ( 15,4 mld dol. majątku) jest kluczowa. Pan Doniecka przerwał milczenie, gdy Majdan zaczął rosnąć w siłę. Był przeciw użyciu siły – zablokował wprowadzenie stanu nadzwyczajnego. Teraz wspiera nowy rząd i głosi jedność Ukrainy. Achmetow nie może pogodzić się z utratą Krymu, bo większość półwyspu należy do niego (m.in. stocznia, terminal zbożowy i dwa nabrzeża w Sewastopolu, port w Teodozji, firma Krymenergo, lokalna telewizja). Mają tam swoje interesy także Wiktor Pińczuk (53 lata), numer dwa na liście najbogatszych obywateli Ukrainy, a prywatnie zięć byłego prezydenta Kuczny, oraz finansista Sierhij Tihipko (54 lata, 1,2 mld dol.), do dziś zadeklarowany członek Partii Regionów. Obaj stoją w cieniu wydarzeń. Na razie?

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki

i.trusewicz@rp.pl

Rosyjscy oligarchowie są wprawdzie zasobniejsi od ukraińskich, ale we własnym kraju nie mają nic do powiedzenia. Kreml pozwala im zarabiać fortuny, pod warunkiem że wspierają władzę i nie angażują się w politykę. Kto złamie te zasady, może podzielić los Michaiła Chodorkowskiego, który spędził ponad 10 lat w więzieniu.

Na Ukrainie od początku niepodległości to bogaci dzielili i rządzili. Stworzyli sieć układów, które trzymają za gardło gospodarkę. Według Transparency International w żadnym kraju Europy nie ma takiej korupcji jak na Ukrainie.

Pozostało 89% artykułu
Finanse
Polacy ciągle bardzo chętnie korzystają z gotówki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli