Reklama
Rozwiń

Żywność dalej tanieje, Polska o krok od deflacji

Ceny w kwietniu stanęły, a w porównaniu z poprzednim rokiem wzrosły tylko o 0,3 proc. Ekonomiści wieszczą deflację, ale RPP się nie boi.

Publikacja: 15.05.2014 10:51

Żywność dalej tanieje, Polska o krok od deflacji

Foto: Bloomberg

Inflacja w kwietniu, zamiast  tylko delikatnie wyhamować, jak spodziewali się analitycy, zanurkowała do drugiego najniższego poziomu w historii. Niespodziankę sprawiły ceny żywności, które w porównaniu z marcem spadły o 0,5 proc. (cukier był tańszy aż o 7,8 proc.). Potaniało też paliwo i opłaty za łączność.

Niewykluczone, że to nie koniec spadków i latem inflacja spadnie do zera. – Nie można wykluczyć nawet krótkotrwałej deflacji w okresie letnim – mówi Monika Kurtek, główna ekonomistka Banku Pocztowego.

Niektóre kraje naszego regionu już wpadły w deflację. Spadek cen w ujęciu rocznym zanotowały Węgry, po raz pierwszy od 1968 r. W strefie euro wzrost cen jest tak niski, że bank centralny widzi w tym zagrożenie dla gospodarki i rozważa nadzwyczajne działania. Ale w Polsce sytuacja jest inna. W I kwartale tego roku wzrost PKB prawdopodobnie przekroczył 3 proc. (wstępny szacunek poznamy w czwartek), poprawia się sytuacja na rynku pracy i odbijają inwestycje.

– Mamy do czynienia z bezinflacyjnym wzrostem gospodarczym, który jest dobry dla gospodarstw domowych, ale niekoniecznie dla przedsiębiorstw. Nie jest też korzystny dla budżetu państwa, bo stanowi ryzyko dla wykonania wpływów z podatków pośrednich– mówi Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek z Konfederacji Lewiatan. Choć ekonomiści spodziewają się, że pod koniec roku wzrost cen przyspieszy, wiele wskazuje na to, że średnio w roku inflacja będzie niższa niż 0,9 proc. w 2013 r.

Publikacja danych GUS  zaostrzyła apetyty inwestorów na obniżki stóp procentowych.  Nasza waluta zaczęła tracić na wartości, wciąż trwa za to hossa na rynku obligacji. Rentowność papierów 10-letnich wyniosła w środę 3,75 proc. – Rada Polityki Pieniężnej ma zdecydowanie wyczyszczone przedpole, aby obniżyć stopy procentowe na dowolnym najbliższym posiedzeniu – uważa Ernest Pytlarczyk, główny ekonomista mBanku.

Ale członkowie RPP wydają się być spokojni. – Patrzmy na to i uczmy się żyć z bardzo niską inflacją – powiedział prezes NBP Marek Belka, komentując deflację na Węgrzech.

Inflacja w kwietniu, zamiast  tylko delikatnie wyhamować, jak spodziewali się analitycy, zanurkowała do drugiego najniższego poziomu w historii. Niespodziankę sprawiły ceny żywności, które w porównaniu z marcem spadły o 0,5 proc. (cukier był tańszy aż o 7,8 proc.). Potaniało też paliwo i opłaty za łączność.

Niewykluczone, że to nie koniec spadków i latem inflacja spadnie do zera. – Nie można wykluczyć nawet krótkotrwałej deflacji w okresie letnim – mówi Monika Kurtek, główna ekonomistka Banku Pocztowego.

Finanse
Listy zastawne: klucz do tańszych kredytów mieszkaniowych?
Finanse
Otwarcie na dialog, czekanie na konkretne działania
Finanse
Putin gotowy na utratę zamrożonych aktywów. Już nie chce kupować boeingów
Finanse
Donald Trump wybiera nowego szefa Fed. Kandydat musi spełniać podstawowy warunek
Finanse
Holistyczne spojrzenie na inwestora