Nowa agencja będzie utworzona na wzór juz istniejących, a chcielibyśmy, by jej oceny były apolityczne - powiedział.
Plany powołania jej wspólnie z Chinami pojawiły się w czasie, gdy Rosja dawała znaki niezadowolenia z trzech agencji zachodnich, Standard&Poor's, Moody's i Fitch, które dominują na świecie. S&P obniżyła w kwietniu, w kilka tygodni po aneksji Krymu, ocenę Rosji o jeden stopień do poziomu sieciowego. Rosjanie skrytykowali decyzję jako umotywowaną politycznie, ale agencja zaprzeczyła temu.
Rosyjskie pragnienie stworzenia alternatywy doprowadziło do rozmów o powołaniu krajowej agencji ratingowej, ale część analityków wyrażała wątpliwości, czy będzie wiarygodna. Plan stworzenia jej wspólnie z Chinami nabierał stopniowa kształtów jako alternatywa dla 3 agencji zachodnich, które mocno krytykowano za to, że nie przewidziały kryzysu finansowego z 2007 r.
- W pierwszym etapie agencja będzie oceniać rosyjsko-chińskie projekty inwestycyjne w celu przyciągnięcia innych krajów Azji, a stopniowo wraz z postępem i coraz lepszą reputacją osiągnie naszym zdaniem taki poziom, że jej opinie będą uznawane w innych krajach - dodał Silwanow.
Nie wiadomo tylko, kiedy agencja zaczęłaby pracę.