Ministerstwo Finansów ma przygotować do kwietnia przyszłego roku nowe przepisy regulujące rozliczanie się nie tylko województw, ale także gmin i powiatów. Zmiany wprowadzą nowy system tzw. subwencji wyrównawczej, płaconej przez bogatsze samorządy na rzecz biedniejszych.
To efekt włączenia się premier Ewy Kopacz do rozmów Mazowsza i resortu finansów. Szefowa rządu, będąc posłanką z Mazowsza, zna problem janosikowego nie od dziś i postanowiła go wreszcie rozwiązać. Po jej interwencji resort finansów ma przyspieszyć prace nad reformą, a dotychczasowa propozycja zmian przygotowana przez to ministerstwo ma być znacząco zmieniona na korzyść Mazowsza i obowiązywać tylko rok, a nie dwa, jak chciał resort.
Różnicę powstałą w wyniku zmniejszenia obciążeń Mazowsza – w 2015 r. 212 mln zł mniej niż według starych przepisów – ma pokryć budżet państwa, więc nie straci na zmianie żaden region.
– W myśl ustaleń rozmów z udziałem pani premier zapłacimy 212 mln zł janosikowego mniej, nie przekraczając dzięki temu postulowanego przez nas progu 25 proc. dochodów podatkowych – zapowiada Adam Struzik, marszałek mazowiecki. Dodaje, że do stworzenia nowych przepisów – poza resortem i Mazowszem – powinny zasiąść regiony i korporacje samorządowe. Jego zdaniem przepisy powinny wprowadzać wspomniany 25-proc. próg ostrożnościowy, wysokość wpłat ma bazować na dochodach bieżących, a nie – tak jak jest teraz – na tych sprzed dwóch lat. Janosikowe ma przestać być traktowane jako wydatek bieżący.
Na nowe rozwiązania czeka też 11 powiatów z Koalicji Powiatów. Złożyły one w ubiegłym tygodniu skargę do Trybunału Konstytucyjnego na janosikowe powiatowe.