Reklama
Rozwiń

Optymizm jest wyraźnie mniejszy

Gospodarka znów wpadła ?w dołek – mówią ekonomiści. Rozpędzać zaczniemy się dopiero w II poł. 2015 r.

Publikacja: 20.10.2014 09:41

Optymizm jest wyraźnie mniejszy

Foto: Bloomberg

W najbliższych kwartałach czeka nas wolniejszy wzrost PKB i mniejsze inwestycje firm. Dla konsumentów dobrą informacją będzie wciąż powolny wzrost cen towarów i usług, a także w miarę stabilna sytuacja na rynku pracy. Tak wynika z prognoz uczestników konkursu na makroanalityka roku organizowanego przez Narodowy Bank Polski i „Rzeczpospolitą".

W najnowszej turze prognostycznej zebraliśmy przewidywania dla najważniejszych wskaźników makroekonomicznych na ostatni kwartał tego roku i trzy pierwsze przyszłego. W ankiecie udział wzięli ekonomiści, zespoły analityków, niezależni eksperci i studenci z kół naukowych – łącznie 38 uczestników.

Obniżki prognoz

Ze średniej zebranych prognoz wynika, że w tym kwartale wzrost gospodarczy spowolni do 2,8 proc. z 3,3 proc. w drugim i 3,4 proc. w pierwszym kwartale roku. Jeszcze słabszego tempa wzrostu PKB, bo tylko 2,7 proc., spodziewają się analitycy w pierwszych miesiącach przyszłego roku. Prognozy pogorszyły się w porównaniu z czerwcem, kiedy poprzednio pytaliśmy ekonomistów o ich przewidywania. Wówczas spodziewano się jeszcze, że w obecnym i przyszłym kwartale PKB wzrośnie o ok. 3,5 proc. – Coraz więcej analityków koryguje w dół prognozy wzrostu gospodarczego i oczekuje spowolnienia na przełomie 2014 i 2015 roku. Dziś wydaje się, że będzie ono silniejsze niż to, którego można było oczekiwać w końcu czerwca – przyznaje Dariusz Winek, główny ekonomista BGŻ.

Ekonomiści są zgodni co do tego, gdzie leży powód nagłego negatywnego zwrotu w naszej gospodarce. – Przyczyniły się do tego rosyjskie sankcje w zakresie eksportu żywności z UE oraz gorsze perspektywy dla gospodarki światowej i europejskiej – mówi Winek.

W najbliższych kwartałach trudno się spodziewać, żeby polską gospodarkę ciągnęła niemiecka lokomotywa. – Gospodarka niemiecka przechodzi przez coś więcej niż tylko dołek cyklu koniunkturalnego. Niemcy będą mieli poważny problem z utrzymaniem – nie mówiąc już o wzroście – potencjału, bo nie inwestują w kraju – zauważa Janusz Jankowiak, główny ekonomista Polskiej Rady Biznesu. Nie widzi on szans na to, że w całym 2014 r. tempo wzrostu PKB w Polsce przekroczy 3 proc.

Jedną z bardziej pesymistycznych prognoz ma też Jakub Borowski, główny ekonomista Credit Agricole. Według niego w tym i przyszłym kwartale dynamika PKB tylko nieznacznie przekroczy 2 proc. – Jest duże ryzyko, że strefa euro weszła w kolejną fazę stagnacji, a nie jest wykluczone, że zobaczymy tam nawet recesję. Na razie spodziewamy się, że będzie ona płytka i krótkotrwała – mówi. – Dołek aktywności w Polsce to będzie przełom tego i przyszłego roku. Potem zaczniemy się powoli podnosić – dodaje.

Mniejszy popyt ?na pracę

Za sprawą gorszej koniunktury za granicą ucierpi stan polskich przedsiębiorstw. Jeszcze trzy miesiące temu ekonomiści spodziewali się średnio, że w tym kwartale nakłady inwestycyjne firm wzrosną o ponad 7 proc. rok do roku i o prawie 6 proc. w przyszłym. Teraz te prognozy obniżyły się odpowiednio do 5,9 proc. i 4 proc. Przyspieszenie w inwestycjach spodziewane jest dopiero w drugiej połowie 2015 r. – Ważne będą efekty działań Europejskiego Banku Centralnego, jeśli chodzi o poprawę koniunktury w strefie euro, napływ środków unijnych z nowej perspektywy finansowej UE czy też powolne zdobywanie nowych rynków eksportowych przez krajowych producentów żywności – mówi Winek.

To już kolejna tura prognostyczna, w której mają miejsce obniżki prognoz dla inflacji. W IV kw. 2014 r. ekonomiści spodziewają się przeciętnie spadku cen rok do roku o 0,1 proc. Potem ceny będą rosnąć już nieco szybciej, ale dolnej granicy odchyleń od celu inflacyjnego NBP, czyli 1,5 proc., inflacja nie osiągnie co najmniej do ostatniego kwartału przyszłego roku.

Ekonomiści prognozują średnio, że na koniec 2014 r. stopa bezrobocia wyniesie 12,3 proc. wobec 13,4 proc. rok wcześniej. Jednak spowolnienie aktywności w firmach prędzej czy później zobaczymy i na rynku pracy. – Jeszcze przez dwa kwartały zatrudnienie będzie stabilne ze względu na realizację przez firmy rozpoczętych wcześniej inwestycji. Rynek pracy będzie się poprawiał siłą rozpędu, a w ślad za nim konsumpcja prywatna. Ale mniej więcej w połowie przyszłego roku dynamika zatrudnienia może już nieco spaść – mówi ekonomista Credit Agricole.

Trwa siódma edycja konkursu

Przewidywania dla gospodarki na kolejne kwartały 2015 r. zbieramy już od marca tego roku. Prognozy zbierane są co trzy miesiące i dotyczą spodziewanych wielkości wskaźników makroekonomicznych na najbliższe cztery kwartały. Pod uwagę bierzemy prognozy dla: rocznego tempa wzrostu PKB, rocznej stopy inflacji CPI, rocznej dynamiki inwestycji, kwartalnego salda na rachunku obrotów bieżących oraz stopy bezrobocia rejestrowanego.

Oceny otrzymują różne wagi, w zależności od wskaźnika oraz tego, jak długa jest perspektywa prognozy. Wyższą wagę mają prognozy PKB i inflacji.

Następnie prognozy są porównywane ze statystykami podawanymi przez GUS i NBP. W naszym konkursie mogą wziąć udział ekonomiści i zespoły analityków z instytucji finansowych, a także niezależni eksperci. Do rywalizacji zapraszamy też studenckie koła naukowe, dla których przewidziane jest specjalne wyróżnienie. Prognozy w kolejnej edycji konkursu, czyli na 2016 r., zaczniemy zbierać w marcu przyszłego roku.      —agmk

W najbliższych kwartałach czeka nas wolniejszy wzrost PKB i mniejsze inwestycje firm. Dla konsumentów dobrą informacją będzie wciąż powolny wzrost cen towarów i usług, a także w miarę stabilna sytuacja na rynku pracy. Tak wynika z prognoz uczestników konkursu na makroanalityka roku organizowanego przez Narodowy Bank Polski i „Rzeczpospolitą".

W najnowszej turze prognostycznej zebraliśmy przewidywania dla najważniejszych wskaźników makroekonomicznych na ostatni kwartał tego roku i trzy pierwsze przyszłego. W ankiecie udział wzięli ekonomiści, zespoły analityków, niezależni eksperci i studenci z kół naukowych – łącznie 38 uczestników.

Pozostało jeszcze 88% artykułu
Finanse
Listy zastawne: klucz do tańszych kredytów mieszkaniowych?
Finanse
Otwarcie na dialog, czekanie na konkretne działania
Finanse
Putin gotowy na utratę zamrożonych aktywów. Już nie chce kupować boeingów
Finanse
Donald Trump wybiera nowego szefa Fed. Kandydat musi spełniać podstawowy warunek
Finanse
Holistyczne spojrzenie na inwestora