Słabe dane PMI z Chin, dosyć dobre z Europy

Wskaźnik PMI dla chińskiego przemysłu, liczony przez firmy Caixin i Markit Economics wzrósł z 47,2 pkt we wrześniu do 48,3 pkt w październiku.

Publikacja: 02.11.2015 11:03

Słabe dane PMI z Chin, dosyć dobre z Europy

Foto: Bloomberg

Mimo lekkiej poprawy koniunktury, oznacza to, że przemysł drugiej pod względem wielkości gospodarki świata kurczył się już ósmy miesiąc z rzędu.

Zaskakująco słabe okazały się też oficjalne dane PMI, opublikowane w niedzielę przez Narodowe Biuro Statystyczne. Wskaźnik dla przemysłu nie zmienił się w porównaniu z wrześniem i wyniósł 49,8 pkt. Każdy jego odczyt poniżej 50 pkt oznacza pogorszenie koniunktury. Oficjalny PMI dla chińskiej branży usługowej spadł w tym czasie z 53,4 pkt do 53,1 pkt, czyli najniższego poziomu od 2008 r. Te dane sugerują, że gospodarka Chin najprawdopodobniej nie osiągnie w tym roku rządowego celu wzrostu gospodarczego wyznaczonego na 7 proc.

- Słaby popyt pozostaje największą przeszkodą dla wzrostu gospodarczego a ryzyko deflacji związane ze spadającymi cenami surowców wymaga uwagi władz - twierdzi He Fan, ekonomista z Caixin Insight Group.

Spowolnienie gospodarcze w Chinach jak na razie nie zaszkodziło mocno gospodarce strefy euro. PMI dla przemysłu eurolandu wzrósł z 52 pkt we wrześniu do 52,3 pkt w październiku. Pozytywnym zaskoczeniem był m.in. odczyt przemysłowego PMI z Włoch, gdzie wskaźnik ten sięgnął 54,1 pkt, czyli najwyższego poziomu od trzech miesięcy. Dobrze wypadły też Holandia (53,7 pkt, najwyżej od dwóch miesięcy) i Austria (53 pkt, najwyżej od 20 miesięcy). Poprawy nie było jednak widać we Francji (50,6 pkt, tyle samo co we wrześniu), Hiszpanii (51,3 pkt, najniżej od 22 miesięcy) i Niemczech (52,1 pkt, najniżej od trzech miesięcy).

- W Niemczech zapasy towarów wzrosły po raz pierwszy w tym roku, co sugeruje, że przyszły wzrost popytu zostanie mocniej pokryty zapasami niż wzrostem produkcji - wskazuje Oliver Kolodseike, ekonomista z Markit Economics.

Zaskakująco dobre dane napłynęły z Wielkiej Brytanii. Przemysłowy PMI wzrósł tam z 51,8 pkt we wrześniu do 55,5 pkt w październiku. Prognozy analityków mówiły o spadku do 51,3 pkt. To najlepszy wynik od czerwca 2014 r. - Ożywienie w brytyjskim przemyśle robi wrażenie, gdy widzimy je w kontekście mocnego funta i obaw o zewnętrzne otoczenie gospodarcze - uważa James Knightley, ekonomista z ING.

Mimo lekkiej poprawy koniunktury, oznacza to, że przemysł drugiej pod względem wielkości gospodarki świata kurczył się już ósmy miesiąc z rzędu.

Zaskakująco słabe okazały się też oficjalne dane PMI, opublikowane w niedzielę przez Narodowe Biuro Statystyczne. Wskaźnik dla przemysłu nie zmienił się w porównaniu z wrześniem i wyniósł 49,8 pkt. Każdy jego odczyt poniżej 50 pkt oznacza pogorszenie koniunktury. Oficjalny PMI dla chińskiej branży usługowej spadł w tym czasie z 53,4 pkt do 53,1 pkt, czyli najniższego poziomu od 2008 r. Te dane sugerują, że gospodarka Chin najprawdopodobniej nie osiągnie w tym roku rządowego celu wzrostu gospodarczego wyznaczonego na 7 proc.

Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Finanse
Świat więcej ryzykuje i zadłuża się. Rosną koszty obsługi długu