To piąta, ostatnia edycja festiwalu filmowego w Berlinie, którą prowadzą Carlo Chatrian i Mariette Rissenbeek. Oboje zrezygnowali z tej funkcji. A na pożegnanie stworzyli ciekawy, choć bardzo specyficzny i trudny do promocji program.
— Festiwale filmowe są przestrzenią artystycznej ekspresji, umożliwiają pokojowy dialog, są miejscem spotkań i wymiany poglądów, przyczyniając się do międzynarodowego porozumienia – powiedział na konferencji prasowej Chatrian. – Wierzymy, że dzięki sile filmów i otwartych dyskusji możemy pomóc w budowaniu empatii, świadomości i zrozumienia – szczególnie w tak bolesnych czasach, jak ten, jaki teraz przeżywamy.