Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 19.09.2025 03:48 Publikacja: 17.03.2023 03:00
Foto: Aurora Films/mat.pras.
James Morosini miał 20 lat, gdy poczuł się przez ojca oszukany w ważnej sprawie i postawił całkowicie się od niego odciąć. Po latach James, który został aktorem, ale próbuje też sił jako reżyser, na zdarzeniach z młodości oparł swój scenariusz.
Prolog „I Love My Dad” to niekończące się telefony ojca do syna w stylu: „Frankie, przykro mi, że ta wycieczka na Bahamy nie doszła do skutku. Kocham Cię!”, „Hej, Frankie, chcę tylko dać ci znać, że nie zdążę dotrzeć na rozdanie dyplomów”. Dziesiątki wymówek i totalna nieobecność ojca. Frankie w końcu zrywa z nim kontakt, nie odbiera telefonów, odcina od konta w internecie. I właśnie wtedy ojciec zdaje sobie sprawę, jak ważny jest dla niego syn i ile stracił. A Franklin na dodatek jest depresyjny. Wychodzi na dach z myślą, by skoczyć...
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
KinoGram to pierwsze butikowe kino w Polsce, które od 4 lat działa w zmodernizowanej Fabryce Norblina w Warszawi...
Wielki gwiazdor hollywoodzkiego kina znany był z filmów „O jeden most za daleko”, „Więzień Brubaker”, „Wielki Ga...
Od 17 do 21 września w warszawskim Kinie Iluzjon zaprezentowane zostaną odrestaurowane cyfrowo klasyki światoweg...
Film Agnieszki Holland będzie walczył o nominację w kategorii filmu zagranicznego w imieniu polskiej kinematogra...
„Teściowie 3” to błyskotliwa komedia z gwiazdorską obsadą. Na ekranie wspaniali: Ostaszewska, Dorociński, Kuna,...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas