Reklama

Witold Bereś: Wielcy artyści naprawiają świat

Ostatnią osobą, która odwiedziła Jerzego Trelę, był Krzysiu Globisz – mówi Witold Bereś i ujawnia kulisy filmu „Prawdziwe życie aniołów”.

Publikacja: 09.06.2022 21:00

Jerzy Trela (1942–2022) i Krzysztof Globisz w „Prawdziwym życiu aniołów”

Jerzy Trela (1942–2022) i Krzysztof Globisz w „Prawdziwym życiu aniołów”

Foto: Grzegorz Ziemiański

W jakich okolicznościach Jerzy Trela zagrał swoją ostatnią rolę?

Wymaga to szerszej opowieści. To jest już taka wieloletnia, bardzo krakowska historia. Oto za projektami filmowymi, które od dwudziestu lat tworzę, sklejam czy po prostu produkuję, zawsze stoi grupa ludzi – reżyser Artur Więcek „Baron”, dziennikarz Krzysztof Burnetko czy producentka Aneta Zagórska. Oraz wybitni aktorzy. I jeszcze kilkoro innych, ważnych dla mnie osób. Szalenie się cieszę z tego, że dane mi było spotkać w życiu grupę przyjaciół, którzy podobnie myślą o świecie – to mnie buduje.

Pozostało jeszcze 96% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Film
Rodzina pełna bólu i Steven Soderbergh na karuzeli kina
Materiał Promocyjny
UltraGrip Performance 3 wyznacza nowy standard w swojej klasie
Film
Wampiry i ludzie, czyli horror „Życie dla początkujących” już w kinach
Materiał Promocyjny
Raport o polskim rynku dostaw poza domem
Film
Nie żyje Maciej Karpiński, scenarzysta m.in. „Kobiety samotnej” i „Różyczki”
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Reklama
Reklama