Valérie Lemercier o „Aline. Głos miłości”: Prawda i trochę fantazji

Aktorka i reżyserka Valérie Lemercier o filmie inspirowanym historią Céline Dion.

Publikacja: 08.11.2021 21:00

Valérie Lemercier jako Céline Dion. Od piątku w kinach

Valérie Lemercier jako Céline Dion. Od piątku w kinach

Foto: GaLapagos Film

Jak narodził się pomysł zrobienia filmu „Aline. Głos miłości"?

Zobaczyłam zdjęcie Céline Dion zrobione w 2016 roku podczas pogrzebu jej męża Rene Angelila. Wyglądała, jakby uleciało z niej życie. Pomyślałam, że chcę zrobić film o niej i o wielkiej miłości. Mnie samą to zaskoczyło. Wywodzę się ze stand-upu, szukam zawsze śmiesznych stron życia, a nagle zapragnęłam opowiedzieć o uczuciach.

Ale bohaterka pani filmu nazywa się Aline Dieu.

Na ekranie czasem lepiej sprawdza się drobna fantazja niż czysta prawda

Ze współscenarzystką Brigitte Buc uznałyśmy, że to nam daje więcej swobody. Żaden z braci piosenkarki nie może więc powiedzieć: „Byłem wtedy w niebieskim swetrze, a nie zielonym", a po drugie miałyśmy możliwość wymyślenia kilku scen. Puszczałyśmy też wodze wyobraźni, budując obraz matki, zresztą wspaniałej kobiety, która zawsze wierzyła w wielki talent najmłodszej córki, a w 2005 roku założyła fundację „Mamam Dion" wspierającą biedne dzieci z Quebec. Na ekranie czasem lepiej sprawdza się drobna fantazja niż czysta prawda.

Podobno nie skorzystała pani z okazji, by robić zdjęcia w domu, gdzie Dion i Angelil mieszkali.

Był wystawiony na sprzedaż, mogliśmy w nim kręcić, ale nie chciałam przejść tej granicy prywatności. Mamy w filmie tylko kilka rzeczy pochodzących z rodzinnego domu Céline. Cały czas pilnowałam się, by opowiedzieć prawdę bez kopiowania rzeczywistości.

Céline Dion wspierała panią w pracy nad filmem?

My się nie znamy! Raz tylko widziałam ją „na żywo" na scenie. Wysłałam scenariusz do jej menedżerki. Podobał się jej, życzyła mi powodzenia. Céline nie chciała do niego zaglądać.

Panią to nie tremowało?

Nie, Dion w Kanadzie izoluje się, ale jest osobą publiczną. Jej historia została opisana z detalami. Przez rok wszystko czytałam, oglądałam, słuchałam. Céline nigdy nie zabiegała o tanią popularność, ale też nie ukrywa się przed fanami, ma konto na Instagramie, na Facebooku obserwuje ją 25 mln osób. Dlaczego więc miałam czuć tremę? Staraliśmy się być w stosunku do niej życzliwi i nie naruszyliśmy sfery jej intymności.

Pani też jest znaną we Francji aktorką.

Ale nie mam w sobie nic z celebrytki! Robię zakupy w supermarkecie, chodzę do kina, żyję w małym mieszkaniu, gdzie każda rzecz ma swoje miejsce. Céline Dion jest zbyt wielką ikoną piosenki, żeby móc sobie pozwolić na taką anonimowość w życiu. Ale zachowuje skromność, kiedy koncertowała w Las Vegas, dwie godziny późną nocą wracała do domu samochodem. Zrezygnowała z proponowanego jej helikoptera, by nie robić rwetesu i nie przeszkadzać sąsiadom.

Jest pani współscenarzystką i reżyserką „Aline", ale też zagrała główną rolę.

Obie pochodzimy z wieloosobowych rodzin. Moje babcie miały po dziewięcioro dzieci, z każdym pokoleniem nasza familia pęczniała. 150 osób. Céline była najmłodszym z czternaściorga dzieci, w jej domu też się nie przelewało. Obie nasze rodziny były podobnie ze sobą związane i kochały wspólne muzykowanie. I obie nie byłyśmy pięknościami. Chyba dlatego ja właśnie zostałam stand-uperką. Jako dziecko wymyśliłam sobie, że skoro nikt mi nie mówi, że jestem ładna, niech przynajmniej mnie lubią za to, że jestem zabawna.

Zagrała też pani w scenach koncertowych, ale to nie pani śpiewa w filmie?

I nie Céline. Mieliśmy prawo do wykorzystania niektórych utworów, ale nie nagrań. Przesłuchaliśmy pół setki wykonawców, zanim zdecydowaliśmy się na cudowną, francuską piosenkarkę Victorię Sio. Jest niesamowita.

Co pani osobiście dał ten film?

Nadzieję, że istnieje prawdziwa, wielka miłość. Uwierzyłam w to dopiero po pięćdziesiątce. Ale podobno dzisiejsza pięćdziesiątka to dawna trzydziestka, więc mam jeszcze trochę czasu.

Film
Nieznane wywiady papieża Franciszka
Film
Bono gwiazdą Cannes. Na festiwalu odbędzie się premiera dokumentu o muzyku U2
Film
Film o kocie, który ucieka po gigantycznej powodzi, podbił świat
Film
Już dzisiaj poznamy laureatów SCRIPT PRO! | 6 dzień 18.Mastercard OFF CAMERA
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Film
Już dzisiaj poznamy laureatów SCRIPT PRO! | 6 dzień 18.Mastercard OFF CAMERA
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne