Dziś wchodzi na ekrany film o rocku w PRL wyprodukowany przez Instytut Adama Mickiewicza i ITI z myślą o zagranicznej widowni. Znakomity był pomysł, by jej przewodnikiem uczynić Chrisa Salewicza, wybitnego brytyjskiego krytyka, autora biografii Paula McCartneya i Boba Marleya. Odwiedził Polskę i przeprowadził wywiady z najwybitniejszymi postaciami muzycznej sceny – m.in. ze Zbigniewem Hołdysem, z Korą, Tomaszem Lipińskim, Markiem Piekarczykiem.
[wyimek][b][link=http://www.rp.pl/artykul/427790,445732_Zew_wolnosci.html] Zew wolności - oglądaj na tv.rp.pl[/link][/b][/wyimek]
Niezwykle sugestywna jest pierwsza sekwencja. Salewicz jedzie londyńskim metrem. Opowiada, jak 30 lat temu za żelazną kurtyną zaintrygował go polski rock. Cięcie i widzimy Salewicza w metrze... warszawskim.
Obraz prawie ten sam. Przejrzysta metafora: Polska, chociaż była za radzieckim kordonem, kulturowo pozostała częścią zachodniej Europy. Zjawiska muzyczne docierały do nas z nieznacznym opóźnieniem.
Nie miało to jednak większego znaczenia, zwłaszcza – nomen omen – w undergroundzie.