The Doors – historia nieopowiedziana ****

20 lat temu Oliver Stone zrealizował fabularny film „The Doors”. Choć w tytule była nazwa zespołu, to bohater był tylko jeden – Jim Morrison, w którego wcielił się Val Kilmer.

Publikacja: 13.08.2010 18:44

W dokumencie Toma DiCillo obok Jima Morrisona pojawiają się – niemal na równych prawach – współtwórc

W dokumencie Toma DiCillo obok Jima Morrisona pojawiają się – niemal na równych prawach – współtwórcy sukcesu grupy, czyli John Densmore, Robby Krieger i Ray Manzarek

Foto: BEST FILM

Dopiero teraz, w pełnometrażowym dokumencie Toma DiCillo obok niekwestionowanego lidera Morrisona pojawiają się – niemal na równych prawach – współtwórcy sukcesu grupy, czyli John Densmore, Robby Krieger i przede wszystkim Ray Manzarek.

[link=http://www.rp.pl/artykul/492083,521088_Jak_umieral_Morrison.html]Czytaj tez - Jak umierał Morrison [/link]

W tym filmie nie ma współczesnych „gadających głów” wspominających bądź oceniających dokonania legendarnego dziś zespołu. Są tylko archiwalne taśmy z ich wypowiedziami, relacjami z prób i, co najciekawsze, zapisami fragmentów koncertów.

[wyimek][link=http://www.rp.pl/galeria/492083,1,521088.html]Zobacz fotosy z filmu - The Doors – historia nieopowiedziana[/link][/wyimek]

Jedynym odniesieniem do naszych czasów jest – moim zdaniem nazbyt emfatyczna – narracja snuta przez Johnny’ego Deppa, który mocno przesadził z modulowaniem głosu. Ale to mało ważny szczegół. Najważniejszy jest obraz i oczywiście muzyka. „The Doors – historia nieopowiedziana” to chronologiczny zapis historii zespołu.

A zaczęło się od przypadkowego spotkania studentów wydziału filmowego uniwersytetu w Los Angeles Morrisona i Manzarka, który już grał we własnym zespole i dostrzegł w koledze potencjał estradowy i muzyczny. Za chwilę dołączyli do nich Densmore i Kriege. I tak powstał The Doors. Przez pięć lat, do śmierci Morrisona, nagrali pięć płyt, na których punkcie oszalał muzyczny świat.

Film DiCillo to dla fanów The Doors pozycja obowiązkowa. Dla pozostałych autentyczny zapis młodzieżowych fascynacji i ducha przełomu lat 60. i 70. XX wieku w Stanach Zjednoczonych.

Dopiero teraz, w pełnometrażowym dokumencie Toma DiCillo obok niekwestionowanego lidera Morrisona pojawiają się – niemal na równych prawach – współtwórcy sukcesu grupy, czyli John Densmore, Robby Krieger i przede wszystkim Ray Manzarek.

[link=http://www.rp.pl/artykul/492083,521088_Jak_umieral_Morrison.html]Czytaj tez - Jak umierał Morrison [/link]

Pozostało 80% artykułu
Film
„28 lat później”. Powrót do pogrążonej w morderczej pandemii Wielkiej Brytanii
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Film
Rekomendacje filmowe: Wchodzenie w życie nigdy nie jest łatwe
Film
Kryzys w polskiej kinematografii. Filmowcy spotkają się z ministrą kultury
Film
Najbardziej oczekiwany serial „Sto lat samotności” doczekał się premiery
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Film
„Emilia Perez” z największą liczbą nominacji do Złotego Globu