Wiele takich produkcji pokazuje TVP 2 w cyklu "Czy świat oszalał?". Dokumentalne relacje są spojrzeniem na problemy społeczności różnych części globu. Uwaga filmowców koncentruje się na zarzewiach konfliktów i problemach ekonomicznych świata. Na tle nadciągającego do Europy kryzysu gospodarczego ciekawią relacje z Irlandii – "Jak stracić fortunę" (30 stycznia, TVP 2, godz. 1) i Islandii – "Boże, błogosław Islandię" (26 stycznia, TVP Info, 23.45). To próba odpowiedzi na pytanie, jak doszło do tego, że najlepiej rozwijające się rynki Starego Kontynentu stały się bankrutami. – W czasie prosperity cały naród uległ irracjonalnemu entuzjazmowi: fryzjerzy stawali się celebrytami, a budowlańcy jeździli bentleyami – zauważa jeden z bohaterów dokumentu o Irlandii. Kiedy spadło tempo rozwoju gospodarczego, uzdrowieniem miał się stać rynek nieruchomości. Banki przyznawały deweloperom bez oporów astronomiczne kredyty. Dziś w Irlandii jest ponad 600 porzuconych placów budowy, a ludzie masowo wyjeżdżają.
O Chinach od dłuższego czasu mówi się w kontekście gospodarczym, pokazując głównie potęgę eksportową tego kraju. Tymczasem autorzy filmu "Nadchodzą Chińczycy" (TVP 2, 16 stycznia, godz. 1) opowiadają o ekspansji mieszkańców Kraju Środka w Brazylii i w Afryce. Inwestują oni w Angoli, Zambii, Kongu. Nie obchodzą ich uwarunkowania polityczne ani sankcje nakładane przez Zachód za łamanie praw człowieka. O iskrzących zetknięciach odmiennych kultur opowiada film "Niebezpieczne spotkanie z rodziną" (23 stycznia, TVP 2, godz. 1). Jego bohaterem jest 21-letni Dean Whitney, wychowany w Anglii muzułmanin. Wyrusza do Jemenu, rodzinnego kraju swojej matki. Dla Deana szokująca okazuje się tamtejsza rzeczywistość. Przyczynkiem do rozważań o wolności jest francuski film "Miasta-bunkry" (13 stycznia, TVP Info, 23.30) opowiadający o geopolityce miejskich segregacji. Jeszcze nigdy nie budowano tak wiele, tak wysokich i tak szczelnych murów jak dziś.
Nie ma zbyt wiele optymistycznych relacji ze świata.
Małgorzata Piwowar