Oscary 2012 dla Artysty

Najważniejsze statuetki dla "Artysty" Hazanaviciusa, resztę zgarnął „Hugo i jego wynalazek" Scorsese – pisze Barbara Hollender

Publikacja: 27.02.2012 18:00

Oscary 2012

Oscary 2012

Foto: AFP

Dawno nie było tak nudnej gali oscarowej. Amerykańskie kino, przyduszone przez kryzys, broni swoich interesów. Zapomina o twórcach niezależnych, o sztuce, o tym, że można podejmować trudne tematy.

Lista zwycięzców

W czasach, gdy banki niechętnie udzielają kredytów na produkcję, Hollywood chciał przypomnieć o swojej sile. Zanurzył się w dawnych czasach, zajmując sobą. "#Artysta" Michela Hazanaviciusa i "Hugo i jego wynalazek" Martina Scorsese – dwa filmy, które zdobyły po pięć Oscarów – są opowieściami o magii srebrnego ekranu.

W niemym kinie

Po raz pierwszy w historii Oscara tytuł najlepszego filmu roku zdobyła produkcja nieanglojęzyczna. Ale właśnie Francuz Michel Hazanavicius złożył Hollywood najbardziej czołobitny hołd. Jego "Artysta" opowiadający o gwiazdorze, który pod koniec lat 20. spadł na dno, poza tą najważniejszą, zgarnął też inne statuetki: za reżyserię, kostiumy, muzykę i – co było zaskoczeniem – dla odtwórcy głównej roli.

Przylizany, grający dwiema minami Jean Dujardin pokonał aktorów, którzy stworzyli znakomite kreacje, jak George Clooney ("Spadkobiercy"), Brad Pitt ("Moneyball") czy Gary Oldman ("Szpieg"). Akademia na punkcie "Artysty" zwariowała. A wdzięczny Michel Hazanavicius, już osobiście, nadal bił jej pokłony.

– Chcę podziękować trzem osobom – mówił – Billy'emu Wilderowi, Billy'emu Wilderowi i Billy'emu Wilderowi.

Hazanavicius opowiedział o narodzinach kina dźwiękowego, Martin Scorsese w "Hugo i jego wynalazku" przeniósł na ekran książkę Briana Selznicka o samotnym chłopcu, który w latach 20. poprzedniego wieku spotyka francuskiego reżysera – George'a Meliesa. Jednak zrealizowana perfekcyjnie w 3D bajka Scorsese nie dostała żadnego z najważniejszych Oscarów. Musiała zadowolić się wyróżnieniami za zdjęcia, scenografię, dźwięk, efekty dźwiękowe i wizualne.

Triumf Meryl Streep

Honoru dojrzalszego Holly[pauza] wood bronili aktorzy. Meryl Streep była dotąd nominowana do Oscara aż 17 razy. Zdobyła tylko dwie statuetki, a w wywiadach powtarzała, że przyzwyczaiła się do przegrywania. Odbierając Oscara za kreację Margaret Thatcher w "Żelaznej damie" była wyraźnie wzruszona.

Swojego pierwszego Oscara dostał Christopher Plummer za rolę drugoplanową w "Debiutantach". – Jesteś starszy ode mnie o dwa lata. Gdzie byłeś przez całe moje życie? – zażartował 83-letni aktor, patrząc na statuetkę.

Ostatnia nagroda aktorska – dla Octavii Spencer za rolę w "Służących" – była ukłonem w stronę poprawności politycznej, bo nawet w tym samym filmie Jessika Chastain zagrała rolę bardziej wyrazistą, nie mówiąc o kreacji Janet McTeer w "Albercie Nobsie".

Lista odrzuconych

Nad tegorocznymi Oscarami unosiła się mgła nijakości. Akademicy zignorowali zdobywcę Złotej Palmy w Cannes – "Drzewo życia" Terrence'a Malicka, a najbardziej interesujące tegoroczne filmy w ogóle nie miały nominacji. Akademia odwróciła się od codzienności, polityki i problemów, które zżerają społeczeństwo amerykańskie.

Nie zauważono obrazów mądrych i drapieżnych, jak "Chciwość" Chandora o pierwszym dniu kryzysu finansowego w banku czy "Idy marcowe" George'a Clooneya o brudzie kampanii wyborczej. Najlepszy anglojęzyczny film tego roku "Wstyd" Steve'a McQueena w potyczkach oscarowych w ogóle nie zaistniał. Okazał się zbyt mocny i pesymistyczny.

Akademicy zapomnieli, jak w ostatnich latach nagradzali moralitet Coenów "To nie jest kraj dla starych ludzi" czy dramat Kathryn Bigelow "Hurt Locker. W pułapce wojny" o wojnie w Iraku. Zresztą takich filmów trzeba by w tym roku szukać ze świeczką. Twórcom niezależnym coraz trudniej zdobyć finansowanie, a wytwórnie hollywoodzkie w niepewnych czasach boją się ryzyka i inwestują w produkcje dające szansę na kasowy sukces. Może też Hollywood czuje nastroje społeczne i to, że Amerykanie chcą od kryzysu odetchnąć.

Członkowie Akademii nie eksperymentowali. Wybrali nostalgiczną autopromocję. Ze szkodą dla sztuki.

Michel  Hazanavicius

Oscar za najlepszą reżyserię film "Artysta"

Promując na całym świecie  "Artystę", nie miałem możliwości pracować, ale oczywiście myślę o nowym scenariuszu. Mój następny film nie będzie już niemy i czarno[pauza]biały. Przymierzam się do nakręcenia adaptacji amerykańskiego filmu "Po wielkiej burzy" Freda Zinnemanna z 1948 roku, z Montgomerym Cliftem, a więc melodramatu z politycznym tłem. Chciałbym zrobić coś bardzo nowoczesnego, a główną rolę zagra moja żona Bérenice Béjo.

Meryl  Streep

Oscar za najlepszą rolę pierwszoplanową w filmie "Żelazna dama"

Tam, na sali, cała drżałam.  Czułam się stara i zmęczona. I nagle, gdy usłyszałam swoje nazwisko, stałam się o 30 lat młodsza, jak wtedy, gdy odbierałam swojego pierwszego Oscara. Kiedy go dostawałam, dwóch z nominowanych aktorek jeszcze nie było na świecie. Nigdy nie spotkałam Margaret Thatcher. Ale na okrągło oglądałam materiały archiwalne. Czułam na sobie ogromną odpowiedzialność w stosunku do mojej bohaterki i do historii.

Jean  Dujardin

Oscar za najlepszą rolę pierwszoplanową  w filmie "Artyście"

W 1929 roku gali nie prowadził Billy Cristal, lecz Douglas Fairbanks. Bilety kosztowały wówczas 5 dolarów, a wszystko razem trwało 15 minut. Czasy się zmieniły, ale dziękuję ci, Douglasie. Przygotowując się do tej roli, oglądałem właśnie filmy jego i Gene'a Kelly'ego. Zagrałem  przecież gwiazdora z lat 20. poprzedniego wieku. Czy będę teraz pracował w Ameryce? Nie wiem.  Jestem francuskim aktorem  i tam jest moje miejsce.

Octavia  Spencer

Oscar za drugoplanową rolę kobiecą w filmie "Służące"

To jeden z tych wieczorów w moim życiu, których na pewno nigdy nie zapomnę. Mam wrażenie, że jest on ważny również dla wielu kolorowych dziewczyn, które marzą o zawodzie aktorki. Nie myślę tylko o Afroamerykankach, ale także o Indiankach, dziewczynach z Ameryki Południowej czy z Azji. Bardzo chcę dodać im nadziei i otuchy, tym bardziej że nie jestem hollywoodzką pięknością. A jednak mi się udało. Chcę dodać im nadziei i otuchy, tym bardziej że nie jestem hollywoodzką pięknością. A jednak mi się udało.

Christopher  Plummer

Oscar za drugoplanową rolę męską  w filmie "Debiutanci"

Jak się czuję jako najstarszy w historii laureat Oscara?  Charlie Chaplin odbierał honorowego Oscara też bardzo późno,  nie miał 83 lat? Mogę powiedzieć, że czuję się bardzo szczęśliwy.  Ta statuetka jest jak zastrzyk nowych sił. Doładowanie baterii. Mam nadzieję, że będę jeszcze pracował jakieś dziesięć lat. Chcę umrzeć na scenie albo na planie filmowym. Dzięki Bogu, w naszym zawodzie  nie przechodzi się tak zwyczajnie na emeryturę.

Dawno nie było tak nudnej gali oscarowej. Amerykańskie kino, przyduszone przez kryzys, broni swoich interesów. Zapomina o twórcach niezależnych, o sztuce, o tym, że można podejmować trudne tematy.

Lista zwycięzców

Pozostało 97% artykułu
Film
„28 lat później”. Powrót do pogrążonej w morderczej pandemii Wielkiej Brytanii
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Film
Rekomendacje filmowe: Wchodzenie w życie nigdy nie jest łatwe
Film
Kryzys w polskiej kinematografii. Filmowcy spotkają się z ministrą kultury
Film
Najbardziej oczekiwany serial „Sto lat samotności” doczekał się premiery
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Film
„Emilia Perez” z największą liczbą nominacji do Złotego Globu