Materiał powstał we współpracy z Respect Energy
Co się wydarzyło w ciągu ostatnich miesięcy w procesie transformacji energetycznej Polski?
Przede wszystkim mieliśmy nieudaną próbę zmian regulacji dotyczących turbin wiatrowych. Liczę na to, że kolejna próba będzie udana. Poza tym zakończyła się część interwencji na rynku energii, które funkcjonowały w 2023 r. Jednak do czerwca część regulacji mrożących ceny będzie jeszcze funkcjonować. Ale trzeba pamiętać o tym, że ceny na rynku spadają od dwóch lat. W związku z tym, jak sądzę, żadne interwencje nie będą już potrzebne w drugiej połowie roku i wrócimy do całkowicie rynkowego kształtu energetyki.
Wracając do turbin wiatrowych, co by pan uznał za udane rozwiązanie dotyczące funkcjonowania tej części rynku?
Zaproponowane w grudniu rozwiązania przewidujące m.in. budowę turbin w znacznie mniejszej odległości od zabudowań niż dotychczas wydają mi się całkiem dobre. Oczywiście zawsze można znaleźć braki w nowych przepisach lub zbyt liberalne podejście. Myślę, że opór co do uchwalenia tych przepisów był głównie emocjonalny, a nie racjonalny. W związku z czym procedowałbym z bardzo niewielkimi zmianami zbliżone rozwiązanie.