Apel aktywistów w sprawie samochodów elektrycznych. „Dzieci bardziej zagrożone”

Nowy raport American Lung Association, amerykańskiej organizacji pozarządowej zajmującej się przeciwdziałaniem chorobom płuc, wskazuje, że odejście przez społeczeństwa z samochodów z silnikami spalinowymi bardzo korzystnie wpłynie na zdrowie osób cierpiących na choroby układu oddechowego. Szczególnie dotyczy to dzieci, które w dużo większym stopniu narażone są na szkodliwe skutki spalania paliw kopalnych.

Publikacja: 22.02.2024 15:04

Ruch kołowy odpowiada za znaczącą część światowych emisji CO2.

Ruch kołowy odpowiada za znaczącą część światowych emisji CO2.

Foto: AdobeStock

American Lung Association stworzyło swój raport opierając się na modelu, który zakładał, że wszystkie nowe pojazdy sprzedane do 2035 roku, będą bezemisyjne. Jak stwierdzili przedstawiciele organizacji w raporcie, masowe przejście na elektromobilność doprowadziłoby do tego, że liczba przypadków ataków astmy wśród dzieci w USA zmniejszyłaby się o 2,7 miliona, zaś ostrych przypadków zapalenia oskrzeli – o 147 tysięcy.

Mogłoby to także zapobiec 2,67 milionom przypadków objawów związanych z chorobami górnych dróg oddechowych i 1,87 miliona dolnych dróg oddechowych u dzieci w USA.

Raport: Dzieci zdrowsze dzięki upowszechnieniu elektromobilności

Jak zaznaczyła w raporcie Kate Bender, krajowa wiceprezes ds. zdrowego powietrza w American Lung Association (ALA), wpływ przejścia na pojazdy elektryczne na zdrowie dzieci jest bardzo znaczący – rozwijają się one bowiem w zupełnie innym tempie niż dorośli. „Dzieci są bardziej narażone na zanieczyszczenie powietrza, ich płuca wciąż rosną” – stwierdziła. Dzieci oddychają szybciej niż dorośli, wdychają więcej powietrza w stosunku do masy ciała, częściej przebywają na zewnątrz i są przy tym aktywne fizycznie podczas pobytów na świeżym powietrzu.

Czytaj więcej

Raport: produkcja samochodów bardziej emisyjna niż branża paliwowa?

Eksperci ALA zaznaczają, że pojazdy z silnikami spalinowymi nie tylko w dużym stopniu powodują zmiany klimatyczne, ale odpowiadają także za ponad jedną czwartą globalnych emisji. W związku z tym rządy na całym świecie opowiadają się za przejściem na pojazdy elektryczne, które emitują znacznie mniej substancji zanieczyszczających atmosferę.

Przedstawiciele ALA zaznaczyli w raporcie, że jeśli do 2035 roku wszystkie nowe samochody osobowe sprzedawane w Stanach Zjednoczonych byłyby pojazdami elektrycznymi, miałoby to bardzo korzystny wpływ na zdrowie dzieci. „Zwłaszcza tych szczególnie narażonych na choroby układu oddechowego” – podkreślono. Jeszcze lepiej sytuacja mogłaby wyglądać, jeśli do 2040 roku wszystkie nowe samochody ciężarowe sprzedawane w USA byłyby pojazdami zeroemisyjnymi.  Co więcej, elektryczne auta musiałyby być zasilane z sieci elektrycznej – także nie wykorzystującej paliw kopalnych. „Uważamy, że jedno powinno łączyć się z drugim. W ten sposób można uzyskać największe korzyści dla zdrowia” – zaznaczono. 

Czytaj więcej

Raport: samochody osobowe w UE wciąż emitują za dużo CO2. Winna moc silników

Samochody elektryczne mają przyszłość?

Całkowite przejście na pojazdy elektryczne jest jednak niemałym wyzwaniem – zwłaszcza biorąc pod uwagę, że popyt na samochody typu plug-in słabnie w obliczu wysokich cen oraz obaw o dostępność i niezawodność ładowania. Szacuje się, że w 2023 roku pojazdy elektryczne stanowiły nieco ponad 8 procent całej sprzedaży pojazdów.

Zmiana ta – zdaniem ekspertów – może być jednak powolna. „Zwłaszcza, kiedy konwencjonalne samochody i ciężarówki stają się coraz bardziej wydajne, rzadziej się psują i dłużej pozostają w drogach” – zaznaczono, dodając, że przeciętny pojazd ciężarowy używany jest obecnie przez około 12 lat, podczas gdy w 2002 roku było to jeszcze około 9-10 lat.

Eksperci twierdzą, że jeśli Stany Zjednoczone do 2050 roku w pełni chcą przejść na pojazdy elektryczne, muszą podążać za celem prezydenta Joe Bidena – osiągnąć do tego czasu neutralność węglową. W takiej sytuacji sprzedaż tradycyjnych pojazdów musiałaby zostać całkowicie zakończona około 2035 roku. A to niezwykle duży krok.

Przedstawiciele ALA zaznaczają, że mimo trudności, jest to niezwykle istotne i liczy się każdy krok w kierunku zmiany. „Z takiej zmiany wynikłyby bardzo duże korzyści zdrowotne – nie tylko dla nas, ale także dla naszych dzieci” – zaznaczono. Eksperci mają nadzieję, że ich raport sprawi, że rządzący rozważą zaostrzenie przepisów dotyczących emisji dla samochodów osobowych i ciężarowych. „Nawet jeśli producenci samochodów będą nadal produkować pojazdy spalinowe, to będą one czystsze. Nawet przy obowiązujących zasadach można osiągnąć realne korzyści” – podkreślono.

American Lung Association stworzyło swój raport opierając się na modelu, który zakładał, że wszystkie nowe pojazdy sprzedane do 2035 roku, będą bezemisyjne. Jak stwierdzili przedstawiciele organizacji w raporcie, masowe przejście na elektromobilność doprowadziłoby do tego, że liczba przypadków ataków astmy wśród dzieci w USA zmniejszyłaby się o 2,7 miliona, zaś ostrych przypadków zapalenia oskrzeli – o 147 tysięcy.

Mogłoby to także zapobiec 2,67 milionom przypadków objawów związanych z chorobami górnych dróg oddechowych i 1,87 miliona dolnych dróg oddechowych u dzieci w USA.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Emisje
Świat zatruwa 57 firm. Nowy raport wskazuje, które koncerny szkodzą najbardziej
Emisje
Taylor Swift królową CO2. Film pokazuje loty gwiazdy pop. „7 razy wokół Ziemi”
Emisje
Szansa na dodatkowe uprawienia do emisji CO2. Ciepłownie muszą spełnić warunek
Emisje
Ekologiczny „wielki brat” już na orbicie. Ma badać poziom emisji metanu
Emisje
„Czysta energia” pomaga w redukcji emisji CO2. Eksperci ujawnili dane