Elektryfikacja znacząco zwiększy zużycie prądu

Do 2040 r. zużycie energii w Polsce wzrosnąć ma nawet o 40 proc. Blisko 60 proc. energii ma dostarczać wówczas OZE – wynika z najnowszego badania Arthur D. Little.

Publikacja: 09.04.2024 04:30

Elektryfikacja znacząco zwiększy zużycie prądu

Foto: Adobe Stock

Polska przechodzi od źródeł opartych na węglu do mniej, a nawet zeroemisyjnych. Odnawialne źródła energii zapewniły już blisko 25 proc. rocznej krajowej produkcji energii elektrycznej w 2023 r. w porównaniu z ok. 9 proc. w 2018 r. W kolejnych latach ten trend będzie przyspieszał, a sama produkcja energii z OZE będzie stanowiła 50–60 proc. skonsumowanej energii, i to przy założeniu wzrostu jej zużycia nawet o 40 proc. do 2040 r. – wynika z raportu „Rynek energii w Polsce w 2024 r.” firmy doradczej Arthur D. Little.

W raporcie czytamy, że w najbliższych latach spodziewany jest znaczący wzrost zapotrzebowania na energię elektryczną w Polsce z poziomu ok. 156 TWh w 2023 r. do ok. 215 TWh w 2040 r. Za 16 lat zużycie energii elektrycznej ma się gwałtownie zwiększyć. Wpłyną na to wzrastająca elektryfikacja transportu (pojazdy elektryczne), ciepłownictwa (pompy ciepła i klimatyzacja, elektrolizery) oraz wzrost produkcji przemysłowej wynikający z rosnącej gospodarki kraju. Pomimo rosnącej efektywności energetycznej wzrost gospodarczy będzie wiązał się ze zwiększonym zapotrzebowaniem na energię elektryczną.

Czytaj więcej

Państwowe spółki z zakazem importu węgla. Normy zapasów przekraczają 200 proc.

Największym wyzwaniem zdaniem autorów raportu będzie zarządzanie mocą do produkcji prądu. – W związku z tym, że produkcja energii elektrycznej w Polsce w coraz większym stopniu opiera się na energii wytwarzanej z OZE, stoimy w obliczu okresów nadpodaży, zwłaszcza w miesiącach letnich, oraz deficytów w produkcji energii elektrycznej w sezonach zimowych – czytamy w raporcie. O nadpodaży energii informowały już Polskie Sieci Elektroenergetyczne, które tylko w tym roku już osiem razy redukowały moc OZE.

Co prawda jego autorzy zgadzają się z tezą, że OZE zapewniają tańszą energię elektryczną w porównaniu z paliwami kopalnymi, ponieważ nie wymagają zewnętrznych źródeł paliwa oraz nie ponoszą kosztów emisji CO2. – Jednak w okresach nadpodaży ceny mogą osiągać wartości ujemne będące wyrazem konieczności utrzymywania regulacyjności oraz niedostatecznych zdolności magazynowych i eksportowych – czytamy w raporcie.

Mimo licznych wyzwań technicznych związanych z włączeniem do systemu odnawialnych źródeł zależnych od pogody model autorów przewiduje, że dostawy energii w Polsce prawdopodobnie będą ewoluować w kierunku miksu zdominowanego przez OZE. Z modelowanego scenariusza wynika, że udział OZE w produkcji prądu ogółem może osiągnąć 59 proc. do 2040 r., a redukcja emisji do 2040 r. (w porównaniu z 2005 r.) może wynieść 83 proc.

Będzie to miało swoje bezpośrednie następstwa dla zużycia węgla w energetyce. Zgodnie z szacunkami analityków aż o 88 proc. planowany jest spadek zużycia węgla kamiennego i brunatnego w stosunku do poziomu z 2022 r. Około 12 GW mocy węglowych ma zostać wycofanych do 2030 r., a kolejne ok. 9 GW do 2040 r. Ma to pozwolić na 65-proc. spadek emisji CO2 z produkcji energii w stosunku do poziomu z 2021 r. Dla porównania emisja CO2 w Polsce w 2023 r. spadła o 21 proc. w porównaniu z 2015 r. Wycofywane moce na węglu poza OZE będą też zastępowane elektrowniami gazowymi. Moc tych obiektów ma wynieść 7,5 GW, które mają powstać do 2030 r.

Polska przechodzi od źródeł opartych na węglu do mniej, a nawet zeroemisyjnych. Odnawialne źródła energii zapewniły już blisko 25 proc. rocznej krajowej produkcji energii elektrycznej w 2023 r. w porównaniu z ok. 9 proc. w 2018 r. W kolejnych latach ten trend będzie przyspieszał, a sama produkcja energii z OZE będzie stanowiła 50–60 proc. skonsumowanej energii, i to przy założeniu wzrostu jej zużycia nawet o 40 proc. do 2040 r. – wynika z raportu „Rynek energii w Polsce w 2024 r.” firmy doradczej Arthur D. Little.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Elektroenergetyka
Elektroenergetyka zieleni się na giełdzie po doniesieniach o wydzieleniu węgla
Elektroenergetyka
Ukraina zaskoczyła. Wyprodukowała nadmiar prądu i wysłała do Polski
Elektroenergetyka
Enea podaje wyniki i przypomina o zawieszeniu NABE
Elektroenergetyka
Kolejny państwowy kontrakt-widmo. Tak się kończy kupowanie biomasy na pustyni
Elektroenergetyka
Straty Ukrainy po największym rosyjskim ataku na obiekty energetyczne
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?