Wycieczki do egzotycznych krajów i wysokie premie to niektóre z dodatków, którymi banki i pośrednicy finansowi rywalizują teraz w Polsce o kandydatów do pracy. Nic dziwnego, bo – jak wynika z najnowszych danych portalu Pracuj.pl – to właśnie finanse i bankowość oraz ubezpieczenia należą do branż, w których można mówić o rynku pracownika, a firmy muszą się dostosować do rosnących wymagań kandydatów do pracy.
W pierwszych trzech miesiącach chętni do pracy w finansach mogli przebierać wśród prawie 7 tysięcy ofert zamieszczonych na Pracuj.pl. To o połowę więcej niż rok wcześniej.
Rekordzistą nadal jest jednak handel i sprzedaż. Liczba ofert zamieszczanych w sieci przez firmy z tej branży wzrosła w ciągu roku o ponad połowę, do ponad 12 tysięcy. Andrzej Faliński, sekretarz generalny Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji zrzeszającej największe sieci handlowe, ocenia, że niedobór pracowników w branży wynosi ok. 10 proc. – Firmy ratują się agencjami pracy tymczasowej i outsourcingiem – mówi Faliński. Jego zdaniem coraz większym problemem jest podkupywanie sobie dobrych pracowników – zarówno etatowych, jak i tych z agencji zatrudnienia.
O speców od handlu i sprzedaży walczą też inne branże. Jak wynika z analizy ofert pracy szeregowanych według działów w firmach, nadal najwięcej ludzi poszukują właśnie działy handlowe. W I kw. było tu do wzięcia prawie 19 tys. stanowisk, prawie pięciokrotnie więcej niż w drugich co do liczby ofert działach technologicznych. Wśród branż, które w I kwartale najintensywniej poszukiwały fachowców, są też telekomunikacja i zaawansowane technologie, budownictwo i nieruchomości oraz przemysł ciężki. Także sporo, bo ponad 3,2 tys. ofert, zgłosili pracodawcy z przemysłu lekkiego. Tu firmy coraz częściej narzekają, że odchodzących na emeryturę specjalistów nie ma kto zastąpić.
Najmniej ogłoszeń o pracy mogli znaleźć dla siebie fachowcy chcący się zatrudnić w przemyśle chemicznym, turystyce, hotelarstwie, usługach prawnych i – co paradoksalne – w gastronomii. To oni muszą się dostosować do warunków pracodawcy. Firmy z tych branż są w komfortowej sytuacji, bo mają największy wybór kandydatów – wynika z wyliczonego po raz pierwszy wskaźnika Pracuj Index, który porównuje podaż, czyli liczbę zgłoszonych ofert pracy, z popytem mierzonym oglądalnością ogłoszeń.