Zasady pobierania prowizji zależą od typu funduszu. W przypadku jednostek typu A prowizja jest odejmowana od wpłacanej przez klienta kwoty przy zakupie. Dopiero po tej operacji pozostała suma jest przeliczana na jednostki uczestnictwa. W przypadku jednostek typu B prowizja jest pobierana przy umarzaniu, czyli odsprzedaży jednostek.
Występuje także forma pośrednia – typ C. Wtedy opłata jest podzielona na dwie części. Pierwszą wnosi się przy zakupie, a drugą przy umarzaniu jednostek. W niektórych funduszach wielkość tej drugiej części zależy od czasu, po jakim następuje umorzenie jednostek. Im czas dłuższy, tym opłata mniejsza.
Większość towarzystw funduszy inwestycyjnych (TFI) stosuje zasadę, że im wyższa wartość inwestycji, tym niższa opłata dystrybucyjna. Na przykład w Pioneer Pekao TFI, gdy inwestuje się w fundusz akcji (jednostki typu A) mniej niż 10 tys. zł, opłata wynosi 5 proc., a przy kwocie w przedziale od 50 do 100 tys. zł – 3 proc. W BZ WBK AIB TFI są to kwoty odpowiednio: 1,5 – 2 proc. i 0,5 proc. W Skarbiec TFI inwestor powierzający do 1,5 tys. zł płaci 5,5 proc., a jeśli jest to od 12 tys. do 20 tys. zł prowizja wynosi 4,5 proc.
W niektórych towarzystwach podstawą do ustalenia wysokości prowizji jest suma bieżącej wpłaty i tego, co już zgromadziliśmy we wszystkich funduszach danego TFI, w innych zasada ta dotyczy tylko konkretnego rodzaju funduszu. Towarzystwa funduszy inwestycyjnych czasami w ramach promocji rezygnują z prowizji lub stosują inne stawki dla stałych klientów.
Wyższe opłaty obowiązują w funduszach o większym ryzyku inwestycyjnym. Zakup jednostek funduszu akcyjnego czy zrównoważonego może kosztować nawet 5 proc. Natomiast przy funduszach bezpieczniejszych (np. obligacji, pieniężny) opłata jest znacznie niższa, z reguły nie przekracza 2 – 2,5 proc.