UOKiK zbada, czy prowadząc kampanię SKOK-i nie wprowadziły jej odbiorców w błąd.
Wątpliwości UOKiKu wzbudziła jedna z reklam SKOK-ów. Według urzędu zawierała ona sugestię, że kasy nie mogą ryzykownie inwestować pieniędzy swoich członków, bo zabraniają im tego przepisy i tzw. normy ostrożnościowe.
Wbrew temu co mogła sugerować reklama, prawo nie zabrania Krajowej Spółdzielczej Kasie Oszczędnościowo-Kredytowej lokowania wolnych środków w tak zwane ryzykowne instrumenty finansowe.
W materiałach reklamowych znalazła się sugestia, że Główny Urząd Statystyczny pozytywnie ocenił poziom bezpieczeństwa lokat w SKOK-ach. Zdaniem UOKiK, urząd statystyczny nie wydaje opinii na temat działalności instytucji finansowych, a udostępniane przez niego publikacje o charakterze statystycznym nie zawierają takiej oceny.
Jeśli okaże się, że kampania reklamowa wprowadziła klientów w błąd, szef urzędu może nakazać zaniechania takich praktyk oraz nałożyć na SKOK karę finansową w wysokości do 10 procent ubiegłorocznych przychodów.