Nie musimy trzymać swoich oszczędności w tym samym funduszu przez cały czas oszczędzania. Jeśli uznamy, że sytuacja na rynku mocno się zmieniła albo pojawiły się nowe możliwości inwestycyjne, możemy przenieść część lub całość pieniędzy do innych funduszy.
[b][link=http://rzeczpospolita.pl/pieniadze/D5.pdf]Zobacz jak inwestorzy reagują na sytuację rynkową[/link][/b]
Operacje takie nazywamy konwersją jednostek. Nie są skomplikowane. Lepiej jednak nie przesadzać z częstotliwością ich przeprowadzania. Po pierwsze, często wiążą się z nimi koszty. Poza tym jeśli zbyt często będziemy zawierzać swoim pomysłom rodzącym się pod wpływem emocji, możemy więcej stracić niż zyskać.
[srodtytul]Gdy chcemy zmodyfikować portfel[/srodtytul]
Konwersji dokonujemy przede wszystkim wówczas, kiedy chcemy zmienić profil naszej inwestycji. Zdarza się, że trzymamy pieniądze w relatywnie bezpiecznym, ale jednocześnie mało zyskownym funduszu obligacji, a spodziewamy się, że w najbliższym czasie indeksy giełdowe pójdą w górę. Chcemy więc spróbować zarobić na akcjach.