Grecja nie wychodzi z kryzysu, w Portugalii poprawa

W Portugalii poprawa, gorzej we Francji, w Grecji źle. Włosi przyjęli program cięć wart 45 mld euro

Aktualizacja: 14.08.2011 10:05 Publikacja: 13.08.2011 10:00

Grecja nie wychodzi z kryzysu, w Portugalii poprawa

Foto: Bloomberg

Negatywnym zaskoczeniem były w piątek informacje z Francji i Grecji.

Bez wzrostu

Francuska gospodarka po prostu stanęła i PKB w okresie kwiecień – czerwiec nie zwiększył się nawet o ułamek punktu procentowego. Do tego dołożyły się obawy o kondycję banków tego kraju z powodu dużej ekspozycji w Grecji i we Włoszech. Coraz mniej prawdopodobne jest osiągnięcie wzrostu w wysokości 2 proc. w 2011 r., a to miało umożliwić obniżkę deficytu z obecnych 6,2 proc. PKB i poniżej 3 proc. w 2012 roku. Ten wzrost może być jeszcze trudniejszy do osiągnięcia przy zapowiadanych ostrych oszczędnościach ogłoszonych przez rząd.

Gospodarka grecka w tym samym czasie zmniejszyła się o 6,9 proc., po spadku PKB o 8,1 proc. w I kw. Zdaniem ekonomistów greckie reformy, które rząd w Atenach przeprowadza bez większego przekonania, na razie nie dają efektów. Kilkakrotnie już zapowiadano przyspieszenie prywatyzacji, potem te plany odkładano na później. Po 30-tygodniowym strajku taksówkarzy do protestu szykują się pracownicy administracji.

Jeszcze w sierpniu ma przyjechać do Aten misja z Europejskiego Banku Centralnego, Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Komisji Europejskiej, która zdecyduje, czy można Grekom wypłacić kolejną transzę z wartego 110 mld euro pakietu pomocowego.

W Lizbonie lepiej

Pozytywne informacje natomiast przyszły z Portugalii, gdzie „trójka" zatwierdziła wykonanie kryteriów uzgodnionych przy przyznawaniu pakietu pomocowego wartego 78 mld euro.

Największym wyzwaniem dla Portugalczyków będzie tworzenie miejsc pracy. To z kolei zależy od tempa przeprowadzenia reform strukturalnych. UE, EBC, MFW nie mają wątpliwości co do tego, czy Portugalia zdoła w tym roku ograniczyć deficyt budżetowy planowany w wysokości 5,9 proc. PKB i nawet napięcia finansowe w strefie euro nie powinny jej w tym przeszkodzić. Nowy rząd w Lizbonie, chociaż sprawuje władzę zaledwie od miesiąca, zdołał już podwyższyć podatki i opłaty transportowe, skończył z przejazdami dotowanymi i sprzedał znacjonalizowany podczas kryzysu Banco Portugues de Negocios. Drastycznie obniżył wydatki. „Trójka" nie miała więc żadnych obiekcji, żeby podpisać kolejny portugalski czek, tym razem na kwotę 11,5 mld euro do wypłaty we wrześniu.

Wieczorem w piątek włoski rząd przyjął plan nadzwyczajnych cięć budżetowych na lata 2012 – 2013 w wysokości 45,5 mld euro.  – Nasze serca broczą krwią na myśl, że musieliśmy działać wbrew mojemu przyrzeczeniu, że nigdy nie sięgnę ręką do kieszeni Włochów, jednak sytuacja jest dramatyczna – usprawiedliwiał Berlusconi plan cięć i wprowadzenie „podatku solidarnościowego", który zapłacą osoby zarabiające powyżej 90 tys. euro rocznie.

Drastycznie zostaną obcięte dotacje dla regionów – o 8,5 mld euro w latach 2012 – 2013. Zniknie 38 samorządów prowincji i 1500 gmin. Rząd zamierza też zredukować o 50 tys. liczbę stanowisk w administracji centralnej i na szczeblu prowincji i gmin oraz sprywatyzować usługi komunalne. Ograniczone mają też być wydatki na opiekę społeczną. Wynikiem oszczędności ma być zbilansowany budżet w roku 2013, czego od Rzymu zażądał Europejski Bank Centralny.

Konsumenci – pesymiści

Indeks nastrojów amerykańskich konsumentów spadł w sierpniu do poziomu 54,9 pkt. To najniższa wartość wskaźnika od 1980 roku. Ostatni raz wartość zbliżoną (55,3 pkt) obserwowaliśmy w czasie recesji pod koniec 2008 roku. Te dane nie przeszkodziły indeksom w zwyżkach. W Europie ceny wzrosły o ponad 3 proc. Niektóre indeksy ze Starego Kontynentu zyskiwały w ciągu dnia nawet ponad 4 proc.

Stosunkowo dobrze zakończyły dzień także giełdy w USA. Nowojorski indeks S&P500 zyskał 0,53 proc., a Nasdaq 0,61 proc., pomimo że wielkim negatywnym zaskoczeniem okazał się odczyt indeksu nastrojów konsumenckich Uniwersytetu Michigan.    —c.a., t.h.

 

Negatywnym zaskoczeniem były w piątek informacje z Francji i Grecji.

Bez wzrostu

Pozostało jeszcze 98% artykułu
Ekonomia
Brak wody bije w konkurencyjność
Ekonomia
Kraina spierzchniętych ust, kiedyś nazywana Europą
Ekonomia
AI w obszarze compliance to realna pomoc
Ekonomia
W biznesie nikt nie może iść sam
Ekonomia
Oszczędna jazda – techniki, o których warto pamiętać na co dzień