– Konkurencja na rynku depozytów jest coraz bardziej odczuwalna. To m.in. efekt większego zapotrzebowania na nie w związku z rosnącą akcją kredytową – ocenia Anna Hryć, odpowiedzialna za produkty depozytowe w Raiffeisen Banku.
Jest grupa instytucji, które ostro walczą w tym segmencie, np. Getin Bank czy Polbank. Getin Bank zaoferował ostatnio lokatę czteromiesięczną z oprocentowaniem nominalnym 6,5 proc., bez podatku Belki, co odpowiada oprocentowaniu tradycyjnej lokaty na poziomie 8 proc.
Najbardziej aktywni konkurenci na tym polu nie zostają w tyle. W Polbanku oprocentowanie lokat sięga nawet 7,25 proc., a dla posiadaczy konta osobistego – nawet 7,5 proc. Oprocentowanie depozytów zostało podniesione już w lipcu.
Jedne z wyższych stawek na rynku oferują też Meritum Bank i FM Bank. Niektóre instytucje wysokim oprocentowaniem lokat zachęcają do zakładania konta. DB PBC dla nowych użytkowników rachunku internetowego ma konto oszczędnościowe z dzienną kapitalizacją, którego oprocentowanie nominalne wynosi 5,67 proc., co odpowiada 7 proc. na lokacie z podatkiem.
Ostatnie podwyżki stawek przez mniejszych graczy zmusiły do podobnych decyzji największe banki. Na początku sierpnia ING Bank podniósł oprocentowanie o 0,25 – 0,75 pkt proc. Oprocentowanie rachunków oszczędnościowych wzrosło ostatnio w mBanku i MultiBanku.