Drobni inwestorzy bezpośrednio od resortu finansów mogą kupić cztery rodzaje obligacji: trzyletnie, czteroletnie i dziesięcioletnie o zmiennym oprocentowaniu oraz dwuletnie o stałej stopie. Papiery te zostały stworzone specjalnie z myślą o indywidualnych klientach. Są bezpieczne – Ministerstwo Finansów wykupi je w wyznaczonym terminie. Są też dobrą alternatywą dla lokat bankowych, ponieważ odsetki od nich są całkiem atrakcyjne. A te, których oprocentowanie jest powiązane ze wskaźnikiem inflacji (czterolatki i dziesięciolatki), chronią oszczędności przed skutkami wzrostu cen. Inwestor ma zagwarantowany zarobek przewyższający inflację o 2,5 proc. w przypadku papierów czteroletnich i o 3 proc. w przypadku dziesięcioletnich.
Klienci indywidualni za pośrednictwem giełdy (rynek wtórny) mają dostęp również do innych rodzajów papierów dłużnych oferowanych na rynku pierwotnym inwestorom instytucjonalnym. Ale zakup obligacji detalicznych bezpośrednio od resortu skarbu jest bezpieczniejszy i prostszy niż zakup obligacji poprzez giełdę. Inwestorzy nie muszą płacić prowizji maklerskich, na bieżąco śledzić kursów czy obliczać rentowności papierów. Wystarczy, że zgłoszą się do jednego z oddziałów PKO BP lub do punktu obsługi klienta Domu Maklerskiego PKO BP. Obligacje detaliczne można również kupić przez Internet lub telefon. Szczegółowe informacje na ten temat znajdują się pod adresem: www.obligacjeskarbowe.pl.
Spośród obligacji detalicznych tylko dwulatki mają stałe oprocentowanie. Jednak nie zabezpieczają one kapitału przed inflacją. Ich posiadacze mogą ponieść realną stratę, jeśli inflacja przewyższy wysokość kuponu. Z drugiej strony ich atrakcyjność rośnie, gdy inflacja spada, bo zwiększa się realny zysk, czyli różnica między oprocentowaniem a poziomem inflacji.
Oprocentowanie pozostałych papierów detalicznych jest zmienne. Inwestor ma gwarancję, że nawet kiedy wzrośnie inflacja, jego oszczędności nie stracą na wartości. W przypadku obligacji trzyletnich, których oprocentowanie zależy od stawki WIBOR 6M, odsetki znajdują się blisko poziomu inflacji, więc oszczędności zachowają realną wartość. Natomiast w przypadku czterolatek oraz dziesięciolatek inwestorzy zawsze osiągną zysk powyżej inflacji.
Inwestorzy nie muszą obawiać się, że pieniądze ulokowane w obligacjach będą zamrożone aż do terminu wykupu tych papierów bez możliwości wcześniejszego zakończenia inwestycji. Obligacje detaliczne można bowiem przedstawić do wcześniejszego wykupu składając odpowiednią dyspozycję w miejscach ich sprzedaży (np. w oddziale PKO BP). Wyjątek stanowią trzylatki, które z kolei można sprzedać na giełdzie (trzeba mieć rachunek inwestycyjny).