Indeks giełdowy małych spółek sWIG80 w ciągu ostatniego miesiąca wzrósł o ponad 15 proc., a indeks średnich firm mWIG40 o około 9 proc. Zdaniem analityków akcje mniejszych spółek wciąż są tanie i warto w nie zainwestować bezpośrednio albo poprzez fundusze. Ale nie na kilka miesięcy w celu szybkiego zarobku, bo to byłoby bardzo ryzykowne.
– Fundusze akcyjne, a szczególnie fundusze małych i średnich spółek, co do zasady służą do długoterminowego inwestowania liczonego w latach. Tak więc wynik miesięczny nie powinien być punktem odniesienia – przestrzega Piotr Rogowski zarządzający funduszem ING Małych i Średnich Spółek w ING TFI.
Dodaje, że w ciągu kilku lat małe i średnie firmy mają lepsze perspektywy rozwoju i wzrostu wartości niż duże, stabilne przedsiębiorstwa. Stąd zyski z ich akcji mogą być większe.
Czas na średnie spółki
Andrzej Domański, zarządzający funduszami akcyjnymi w Noble TFI, uważa, że w najbliższym czasie szczególnie dobrze powinny wypadać przedsiębiorstwa o średniej kapitalizacji. Po gwałtownej sierpniowej przecenie akcji inwestorzy instytucjonalni obawiają się najmniej płynnych papierów, które bardzo trudno jest sprzedać w razie zmiany koniunktury. Tymczasem bardziej płynne spółki z mWIG40 wciąż oferują duży potencjał wzrostu przy relatywnie mniejszym ryzyku.
– Małe i średnie firmy stanowią obecnie zdecydowanie ciekawszą propozycję inwestycyjną niż największe spółki wchodzące w skład WIG20 – twierdzi Andrzej Domański.