Od początku lutego akcje staniały średnio o 3,6 proc. Najbardziej spadły kursy papierów spółek wchodzących w skład WIG20. Częściowo było to związane z brakiem zainteresowania tymi walorami ze strony inwestorów zagranicznych. Do kupowania akcji zniechęcała ich m.in. zapowiedź ofert przygotowywanych przez Skarb Państwa.
A przecież ten rok zaczął się dla giełdowych inwestorów bardzo obiecująco. W pierwszym kwartale akcje drożały. Jednak kwiecień przyniósł korektę notowań. W efekcie rezultaty trzymiesięcznych inwestycji wyraźnie się pogorszyły.
W miarę dobrze wypadły mniejsze spółki. Wskaźnik sWIG80 zyskał od początku lutego do początku maja 3,8 proc., a mWIG40 1,5 proc.
Na podstawie informacji o wpływie pieniędzy do funduszy inwestycyjnych w ostatnich miesiącach (dodatnie saldo, czyli więcej wpłat niż umorzeń jednostek) można zakładać, że to właśnie ta grupa inwestorów zainteresowała się mniejszymi firmami, co dało właśnie takie efekty.
Nie wszystkim się powiodło
Generalnie jednak zakup przed trzema miesiącami akcji ponad 60 proc. giełdowych firm przyniósł straty. Wielkimi wygranymi są natomiast posiadacze papierów niewielkiej spółki budowlanej Resbud.