W II kwartale Bank Handlowy zanotował 73 mln zł zysku netto, o ponad 7 proc. mniej od prognoz. Rezultat jest o 19 proc. niższy niż rok temu i aż o 82 proc. niższy niż w I kwartale (wtedy jednak blisko 400 mln zł zysku netto było efektem jednorazowego zysku ze sprzedaży obligacji). Po I półroczu wynik netto banku to 468 mln zł, o ponad 300 proc. więcej niż przed rokiem.
Przy neutralnym dzisiaj zachowaniu indeksu WIG-banki akcje Handlowego tracą dzisiaj o 3,6 proc., do 45,3 zł, chwilowo osunął się do 44,8 zł. „Rezultaty Handlowego w II kwartale były naszym zdaniem najsłabszymi wynikami sezonu. Silny spadek wyniku odsetkowego (w pozostałych bankach negatywna dynamika tej pozycji wyhamowała) sprawił, że wynik operacyjny spółki spadł o prawie połowę, podczas gdy część konkurentów notowała w II kwartale już wzrost tego parametru. Zmniejszyły się też, i to zauważalnie, wolumeny w czasie gdy sektor - zwłaszcza pod względem kredytów – odbija się od dna. Jedyną jasną stroną wyników jest – obok niższej niż nominalna stopy podatkowej - spadek kosztów. Co nie zmienia faktu, że pod względem wskaźnika koszty/dochody bank znacząco odstaje od sektora (pozostałe banki tak wysokie współczynniki notowały wiele lat temu i od tej pory znacznie poprawiły efektywność – Handlowy pozostał w tyle pod tym względem). Wyniki oceniamy jako słabe" – pisze w komentarzu porannym Marcin Materna, szef działu analiz Millennium DM.