Zamiast dopłacać do produkcji rolnej, powinniśmy wspierać rozwój wsi

Mariann Fischer-Boel, komisarz Unii Europejskiej ds. rolnictwa i rozwoju obszarów wiejskich

Aktualizacja: 21.05.2008 09:09 Publikacja: 21.05.2008 03:21

Zamiast dopłacać do produkcji rolnej, powinniśmy wspierać rozwój wsi

Foto: Rzeczpospolita

Red

Żywność i rolnictwo znalazły się znowu wśród najistotniejszych zagadnień politycznych. Codziennie ukazują się nowe doniesienia na temat wzrostu cen i niedostatku żywności oraz poszukiwań przyczyn i środków zaradczych dla tego, co niektórzy nazywają kryzysem żywnościowym. W tym kontekście przeprowadzany przez Komisję Europejską przegląd wspólnej polityki rolnej (CAP) przypada w bardzo odpowiednim momencie.

Nie jest to pełna reforma we właściwym tego słowa znaczeniu, lecz wysiłek podjęty na rzecz modernizacji, uproszczenia i usprawnienia CAP. Zasadniczo jego celem jest usunięcie przeszkód, które uniemożliwiają rolnikom reagowanie na sygnały płynące z rynku oraz na rosnący popyt na żywność.

Proponujemy zniesienie obowiązkowego odłogowania, aby rolnicy uprawiający ziemię mogli w pełni wykorzystać swój potencjał produkcyjny.

System kwot mlecznych wygasa w 2015 r. W dobie urynkowionego rolnictwa stały się one anachronizmem. W okresie przejściowym musimy łagodzić ewentualne skutki planowanych zmian, aby uniknąć załamania się rynku 1 kwietnia 2015 r. Z tego względu zaproponowałam stopniowe zwiększanie kwot mlecznych. Przeprowadzana w rozsądnym tempie liberalizacja pozwoli naszym producentom odpowiedzieć z wyprzedzeniem na gwałtownie rosnący popyt na świecie, a jednocześnie nie zachwieje równowagi panującej obecnie na naszym rynku.

Gdy CAP powstawała we wczesnych latach 60., jednym z podstawowych jej założeń było udzielenie gwarancji, że Unia Europejska zakupi po wysokiej cenie produkty niesprzedane na otwartym rynku. Ta tzw. interwencja publiczna została w znaczący sposób ograniczona. Nie możemy jednak na tym poprzestać.

Dlatego proponujemy zniesienie interwencji w odniesieniu do pszenicy durum, ryżu i wieprzowiny. W odniesieniu do zbóż paszowych interwencja zostanie zawieszona.

Przeprowadzona w 2003 r. reforma CAP była rewolucyjna, ponieważ uniezależniała od typu produkcji udzielaną rolnikom pomoc bezpośrednią. Innymi słowy, finansowe wsparcie udzielane rolnikom uniezależniono od prowadzenia produkcji określonego produktu.

Pozwoliło to rolnikom na prowadzenie produkcji zgodnej z zapotrzebowaniami rynku i konsumentów, zamiast zmuszać ich do poszukiwania najbardziej korzystnego zestawu dotacji.

Musimy dążyć do pełnego uniezależnienia płatności od produkcji, z wyjątkiem tych nielicznych przypadków, w których takie postępowanie wiązałoby się z ogromnymi kosztami gospodarczymi, społecznymi lub ze szkodą dla środowiska.

W 2008 r. rolnicy muszą stawić czoło wielu nowym wyzwaniom. Sprostanie im pociągnie za sobą dodatkowe koszty, a my mamy ściśle ograniczony budżet rolny. Z tego powodu proponuję ograniczyć płatności bezpośrednie dla rolników, a zaoszczędzone środki finansowe przeznaczyć na rozwój obszarów wiejskich.

Zgodnie z przedstawioną przeze mnie propozycją płatności bezpośrednie zostałyby zmniejszone o 13 proc. (zamiast obecnych 5 proc.).

Największą redukcją zostałyby objęte największe płatności bezpośrednie, w odpowiedzi na społeczne obawy dotyczące równowagi w wydatkach CAP. Zmniejszeniem dopłat nie byliby natomiast objęci rolnicy, którzy otrzymują mniej niż 5 tys. euro wsparcia rocznie.

Te pieniądze zasiliłyby budżety programów związanych ze zmianami klimatycznymi, energią odnawialną, gospodarką wodną i bioróżnorodnością.

Wykaz norm, jakich rolnicy muszą przestrzegać, żeby otrzymać pieniądze z Brukseli, zostanie uaktualniony, tak aby umożliwić utrzymanie korzyści płynących dla środowiska z odłogowania oraz poprawę gospodarki wodnej. Natomiast normy, które są zbędne i stanowią niepotrzebne obciążenie, będą wycofane.

Inne wnioski mają na celu ograniczenie biurokracji, przekierowanie pomocy, tak aby trafiała do rolników w regionach o naprawdę niekorzystnych warunkach gospodarowania, oraz wspieranie tworzenia środków zarządzania ryzykiem – na przykład systemów ubezpieczeń na wypadek klęsk żywiołowych – funduszy wspólnego inwestowania w razie kryzysów związanych z chorobami zwierzęcymi.

Zniesiemy również specjalną dotację związaną z produkcją surowców wykorzystywanych w biopaliwach. Teraz, gdy Unia Europejska ma wyznaczony cel w zakresie stosowania biopaliw, pieniądze te można przeznaczyć na wsparcie sektora biopaliw w lepszy sposób – w szczególności na badania nad biopaliwami drugiej generacji.

Moim zdaniem przygotowaliśmy zestaw pragmatycznych i skutecznych środków, które pozwolą na dalszą modernizację CAP i pozwolą naszym rolnikom sprostać wzrostowi zapotrzebowania na żywność.

Żywność i rolnictwo znalazły się znowu wśród najistotniejszych zagadnień politycznych. Codziennie ukazują się nowe doniesienia na temat wzrostu cen i niedostatku żywności oraz poszukiwań przyczyn i środków zaradczych dla tego, co niektórzy nazywają kryzysem żywnościowym. W tym kontekście przeprowadzany przez Komisję Europejską przegląd wspólnej polityki rolnej (CAP) przypada w bardzo odpowiednim momencie.

Nie jest to pełna reforma we właściwym tego słowa znaczeniu, lecz wysiłek podjęty na rzecz modernizacji, uproszczenia i usprawnienia CAP. Zasadniczo jego celem jest usunięcie przeszkód, które uniemożliwiają rolnikom reagowanie na sygnały płynące z rynku oraz na rosnący popyt na żywność.

Pozostało 83% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy