Łotwa wstąpiła do systemu ERM II osiem miesięcy po naszym wspólnym wejściu do Unii Europejskiej. Kurs parytetowy EURLVL ustalono na 0,7028 (+/- 15 proc.).
W tym tygodniu nie udało się znaleźć nabywcy na łotewskie obligacje rządowe – popyt na nie zamarł, ożyły więc dyskusje wokół dewaluacji.
Ewentualna dewaluacja łata jest realna, ze względu na efekty kryzysu finansowego i recesji. Krajowi zagraża za wysoki deficyt budżetowy i uzależnienie od kapitału zagranicznego.
Pomimo największego wśród krajów UE spadku PKB w I kwartale (18 proc.) i [link=http://www.rp.pl/artykul/175207,314307_Bezrobocie_w_strefie_w_gore__najgorzej_wciaz_w_Hiszpanii__.html]najgorszego po Hiszpanii[/link] poziomu bezrobocia (17,4 proc.) kurs łata wobec europejskiej waluty nie zmienia się na tle gospodarek krajów naszego regionu. Paradoksalnie, zła sytuacja łotewskiej gospodarki pogłębia jeszcze tę dysproporcję poprzez [link=http://www.rp.pl/artykul/215270,315904_Filar__Zloty_ucierpi_przez_Lotwe.html]oddziaływanie na postrzeganie tych krajów[/link]. Dla porównania rok temu złoty był względem euro o prawie 35 proc. silniejszy.
W przypadku Łotwy realna wycena waluty w perspektywie rocznej może się wedle niektórych szacunków pogorszyć nawet o 53 proc.