[link=http://szkolenia.rp.pl/main/index.php]Szkolenia[/link] zawodowe, rozmowa z coachem kariery, pomoc w wyszukaniu dostępnych ofert pracy i kursy językowe to zdaniem polskich internautów najkorzystniejsze formy wsparcia firmy dla zwalnianego pracownika – wynika z ankiety portalu Pracuj.pl i serwisu doradczego ArchitekciKariery.pl.
Zdecydowana większość uczestników sondażu ocenia jednak, że polscy pracodawcy zbyt rzadko pomagają zwalnianym osobom. 70 proc. ankietowanych twierdzi, że takiego wsparcia nie udzielają ani ich firmy, ani pracodawcy ich znajomych. Tymczasem byłoby ono mile widziane – zaledwie dwóch na 100 ankietowanych zadeklarowało, że nie potrzebuje żadnej pomocy ze strony pracodawcy.
To spora zmiana w porównaniu z sytuacją sprzed kilku lat, gdy wiele osób nieufnie podchodziło do oferty firm specjalizujących się w programach outplacementu, czyli wsparcia w poszukiwaniu pracy dla zwalnianych pracowników. Potwierdzają ją też dane DBM Polska, jednej z największych firm w tej branży; frekwencja w jej programach outplacementu, która w ubiegłym roku nie przekraczała 60 proc., teraz sięga 85, a nawet 100 proc.
– Jest to zarówno wynik nagłaśniania w mediach informacji o trudnościach na rynku pracy, jak i coraz większej wiedzy Polaków o outplacemencie. W mediach i na forach internetowych przybywa informacji o zasadach i skuteczności programów wsparcia – stwierdza Agnieszka Jagiełka, dyrektor sprzedaży w DBM Polska. Jak dodaje, w 90 proc. to właśnie niewiedza i obrażanie się na pracodawcę są przyczynami rezygnacji z udziału w programach outplacementu.
Daniel Binda, menedżer projektów w firmie L. Grant Polska, podkreśla, że udział zwalnianych pracowników w tych programach zależy w dużym stopniu od polityki komunikacyjnej w firmie, w tym od postawy szefów, którzy odpowiednio wcześnie powinni informować ludzi o możliwości wsparcia przy szukaniu nowej pracy.