Raporty o biopaliwach wskazują, że ich masowa produkcja spowoduje wzrost cen płodów rolnych i dochodów rolników, ale może doprowadzić też do szkód w środowisku naturalnym mimo korzyści wynikających ze zmniejszenia emisji gazów cieplarnianych.
[srodtytul]Ceny pójdą w górę[/srodtytul]
Dotychczasowe światowe opracowania dotyczące biopaliw i ich wpływu na światowe rolnictwo oraz handel podsumowało unijne centrum badań Joint Research Center. Z opracowania wynika, że doprowadzenie do 10 proc. udziału biopaliw w transporcie spowoduje wzrost cen zbóż i roślin oleistych, wyższe ceny biodiesla, uzależnienie UE od importu biopaliw oraz znaczny spadek unijnego eksportu pszenicy.
Tylko z tego powodu ceny pszenicy mogą wzrosnąć o 8 proc. w najbardziej pesymistycznym scenariuszu, cukru – o 21 proc., a kukurydzy o 22 proc. Z całą pewnością będą też droższe olej, rzepak i ziarno słonecznika. W najgorszym scenariuszu wzrost cen wyniesie prawie 20 proc., w najbardziej optymistycznym 6 – 7 proc. Wyższe ceny skupu zbóż spowodują poprawę dochodów rolników, średnio wzrosną one o 3,5 proc.
Analitycy są zgodni, że Unia Europejska zostanie importerem netto biopaliw, co oznacza, że nie poprawi swojego bezpieczeństwa energetycznego. Oczekuje się, że UE będzie musiała sprowadzić około jednej trzeciej biopaliw do zaspokojenia wewnętrznego popytu. JRC zaznacza jednak, że na ten temat potrzebne są bardziej szczegółowe opracowania.