Popularność przelewów powoduje, że jedną z najważniejszych usług bankowych dla firm obsługujących wielu klientów detalicznych są systemy identyfikacji płatności przychodzących. Banki sprzedają to rozwiązanie pod różnymi nazwami, jednak zasada działania jest zawsze ta sama. Klientom przypisywane są indywidualne numery wirtualnych rachunków do wpłaty. Metoda bazuje na założeniu, że wpłacający może błędnie opisać przelew, jednak raczej nie pomyli się w numerze konta, na które przesyła pieniądze. Systemy identyfikacji zdecydowanie ograniczają liczbę nieprawidłowo zaksięgowanych wpłat, a więc też zmniejszają koszty związane z rozpatrywaniem reklamacji.
Pieniądze wpływające na różne rachunki trafiają na jedno zbiorcze konto usługodawcy. Wystawca faktur otrzymuje też od banku szczegółowe informacje o wpłatach trafiających na poszczególne wirtualne konta – w formie pozwalającej automatycznie zaimportować te dane do systemu księgowego firmy.
Alternatywne metody płatności za rachunki są ciągle mało popularne. Kilka lat temu banki zaangażowały się w promowanie polecenia zapłaty, czyli usługi, w której płatność jest inicjowana przez wierzyciela (wystawcę faktury), a nie dłużnika (jego klienta). Na podstawie udzielonego upoważnienia wierzyciel cyklicznie pobiera z konta bankowego dłużnika należność za usługę. Gwarantuje mu to terminowe otrzymanie pieniędzy, jeśli tylko w dniu wskazanym na fakturze stan środków na rachunku klienta będzie wystarczająco wysoki, by zrealizować płatność (niektóre banki przypominają esemesem o zbliżającym się terminie i konieczności zapewnienia środków na koncie). Usługa nie została jednak zaakceptowana przez polskich klientów – i to mimo gwarancji, że bez podania przyczyn mogą cofnąć każdą zrealizowaną w ten sposób płatność.
Równie powoli rynek zdobywa usługa elektronicznej prezentacji faktur – bardziej z powodu niegotowości wystawców niż niechęci konsumentów. W tym rozwiązaniu posiadacz rachunku po zalogowaniu się do systemu bankowości internetowej widzi czekające do opłacenia e-faktury. Mechanizm automatycznego podstawiania danych do przelewu minimalizuje ryzyko popełnienia błędu podczas wpisywania kwoty przelewu czy numeru konta. Korzyścią dla wystawcy jest też oszczędność na kosztach przygotowania i wysyłki papierowych dokumentów oraz wyeliminowanie ryzyka, że faktura nie dotrze do klienta na czas. W promocję tej usługi włączyła się Krajowa Izba Rozliczeniowa.