Otwarte fundusze inwestycyjne są zobowiązane sprzedać klientowi każdą ilość jednostek uczestnictwa i odkupić je od niego na każde żądanie. Od złożenia dyspozycji do jej realizacji upływają zwykle niż 2-3 dni (ustawowo nie może to być więcej niż 7 dni). Na tym polega zasadnicza przewaga funduszy otwartych nad zamkniętymi, których certyfikaty można kupić od emitenta tylko w ograniczonym okresie subskrypcji, a i możliwość ich późniejszego umorzenia jest ograniczona.
Trzeba jednak pamiętać, że od tej zasady jest kilka wyjątków. Obrót jednostkami może zostać zawieszony, gdy nie da się wiarygodnie wycenić ich wartości. Tak właśnie stało się w przypadku subfunduszu Noble Funds Africa. Obrót jednostkami został zawieszony z powodu zamknięcia giełdy w Kairze, na której notowana jest część jego aktywów.
To nie pierwszy taki przypadek. W 2009 r. na podobny krok zdecydowało się DWS TFI, które miało problem z wyceną części papierów dłużnych z portfela funduszu DWS Płynna Lokata Plus.
Przepisy przewidują możliwość ograniczenia dystrybucji jednostek także w innych przypadkach. Ich sprzedaż klientom może zostać wstrzymana, jeśli aktywa funduszu przekroczą graniczny poziom określony w jego prospekcie. Czas obowiązywania tego ograniczenia nie jest z góry określony. Fundusz nie sprzedaje nowych jednostek aż do momentu, gdy wartość aktywów powróci poniżej zapisanego w statucie poziomu.
To ograniczenie wprowadzono w interesie inwestorów: niektórymi funduszami da się efektywnie zarządzać tylko wtedy, gdy że ich aktywa są stosunkowo niewielkie. Podczas poprzedniej hossy z zapisu o możliwości zawieszenia wpłat korzystały fundusze małych i średnich spółek. Obecnie ich aktywa są na tyle niewysokie, że takiego zagrożenia nie ma.