Taki obowiązek funkcjonuje w innych krajach, w Polsce go nie było. Przyjmowana przez parlament ustawa o wdrożeniu naziemnej telewizji cyfrowej wprowadza go i tutaj – dla kanałów TVP 1, TVP 2, regionalnych programów TVP i nadawanych naziemnie analogowo TVN, Polsatu, TV 4, i TV Puls.
W Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji, której ustawa da możliwość zainicjowania procesu zmiany liczby tych kanałów, narodził się bulwersujący operatorów platform cyfrowych i kablówki pomysł, by takim obowiązkiem objęte było nadawanie aż 20 stacji. Czyli wszystkich kanałów, jakie będą nadawane w ramach trzech pierwszych pakietów naziemnej telewizji cyfrowej w Polsce (to m.in. TVN 7, Polsat Sport News, Puls 2, TV 6, ATM Rozrywka TV czy Kino Polska Nostalgia). – Nadawcy bezpłatnych stacji, które dopiero zostaną stworzone na potrzeby takiego nadawania, poniosą znaczne koszty, a system cyfrowego nadawania naziemnego i odbioru tej usługi dopiero się buduje. Dlatego zwrócili się do KRRiT z pytaniem o możliwość wprowadzenia takiej obowiązkowej transmisji i dla nich – mówi medioznawca Andrzej Zarębski.
70 procent gospodarstw w Polsce ma dostęp do płatnej telewizji
Przeciwko pomysłowi wypowiadają się operatorzy platform cyfrowych i kablówek, których objąłby taki obowiązek. – Platformy satelitarne żyją z nadawania kanałów płatnych, a mają ograniczoną możliwość ich nadawania, która zależy od pojemności wykupionych na satelicie – mówił Zygmunt Solorz-Żak, właściciel Cyfrowego Polsatu, na konferencji operatorów komunikacji elektronicznej. Simon Boyd, prezes sieci kablowej UPC Polska, dodał, że nie rozumie, skąd pomysł rozszerzenia tego obowiązku aż na 20 stacji.
Przewodniczący KRRiT Jan Dworak podkreślił, że Krajowa Rada nie ma na celu utrudniania nikomu życia. – Zrobiliśmy analizę, z której wynika, że 20 to bezpieczna liczba. Zdaniem branży byłaby uciążliwa, więc zastanowimy się, jak ją obniżyć – dodał.