Trudno o kredyt w rachunku z niskim oprocentowaniem

Osoba, która chciałaby tanio zadłużyć się w koncie osobistym, może mieć problem ze znalezieniem korzystnej oferty

Publikacja: 22.03.2012 00:08

Trudno o kredyt w rachunku z niskim oprocentowaniem

Foto: Fotorzepa, Dariusz Majgier DM Dariusz Majgier

Banki zapytane o konta dla osób liczących się z kosztami i dla klientów preferujących wydawanie dyspozycji w oddziałach zwykle były w stanie zaproponować naszemu modelowemu klientowi jeden ze swoich produktów. Pytanie o konto dla osoby, która planuje korzystać z kredytu i chce to robić tanio, okazało się zdecydowanie najtrudniejsze.

Nasza przykładowa klientka będzie regularnie korzystać z możliwości zadłużania się. Dlatego w pierwszej kolejności powinna zwrócić uwagę na oprocentowanie ujemnego salda w koncie, a nie na prowizję za przyznanie prawa do zadłużania się. Jednak oprocentowaniem – w odpowiedziach przysłanych do „Rz" – banki chwalą się wyjątkowo niechętnie.

Gdyby pani Agnieszka była jeszcze studentką, mogłaby skorzystać z oferty BGŻ, który tej grupie klientów proponuje stawkę 9,35 proc. w skali roku. Jeśli natomiast ma już taki kredyt w innym banku, może go przenieść do Kredyt Banku, który przez pierwszy rok będzie pobierał odsetki w wysokości 11,88 proc.

Większe możliwości wyboru mają klienci, którzy z linii kredytowej będą korzystać sporadycznie.

Nieoprocentowany kredyt kojarzy się z kartami kredytowymi, ale tę miłą właściwość może też mieć kredyt w ROR. Taką ofertę przygotowały: Citi Handlowy, Credit Agricole oraz Millennium. We wszystkich trzech bankach posiadacz konta, który utrzymuje ujemne saldo nie dłużej niż przez siedem dni w miesiącu, nie zapłaci odsetek od takiego krótkoterminowego zadłużenia.

Na uwagę zasługuje też propozycja Raiffeisen Banku. Nie pobiera on odsetek przez cały miesiąc , jeśli zadłużenie w koncie nie przekracza 1 tys zł. Co ważne, po spełnieniu dość prostych warunków prowadzenie rachunku z tą funkcją może być bezpłatne.

Wspiera się kredytem

Pani Agnieszka ma dość pożyczania pieniędzy od koleżanek. Jednak robi to, bo choć nie zarabia mało, jej przychody są nieregularne. W dobrym miesiącu otrzymuje kilka przelewów, w gorszym na jej konto nie wpływa ani grosz. W dodatku wydawanie pieniędzy idzie jej lepiej niż oszczędzanie. Koleżanki sięgają po portfele z wyraźną niechęcią, dlatego pani Agnieszka postanowiła poszukać pieniędzy w banku. Liczy się z kosztami, ale nie chce przepłacać.

Jak obniżyć koszty szybkiego dostępu do kredytu

- Kredyt lub debet w rachunku są tańsze od innych kredytów dzięki zastosowaniu mechanizmu bilansującego. Każdy wpływ na konto zmniejsza saldo zadłużenia, a więc i podstawę, od której naliczane są odsetki.

- Równie ważnym jak odsetki kosztem jest opłata pobierana przez bank za przyznanie prawa do zadłużania się. Jest ona naliczana od całej kwoty udostępnionego limitu. Dlatego nie warto starać się o zbyt wysoki limit. Część instytucji zwalnia z tej opłaty osoby przenoszące zadłużenie z innego banku. Zdarza się też, że opłata nie jest pobierana w pierwszym roku korzystania z produktów kredytowych.

- Osoba zadłużająca się regularnie powinna zwracać uwagę głównie na oprocentowanie. Natomiast dla kogoś, kto będzie się zadłużał sporadycznie, ważniejsze są stałe opłaty.

- Zaoszczędzić można też dzięki połączeniu karty kredytowej i kredytu w koncie. Wszędzie, gdzie można zapłacić kartą, warto to robić. Jeżeli nie mamy własnych środków, by uregulować dług w terminie, należy wykorzystać środki z przyznanego przez bank limitu w rachunku.

Ekonomia
W biznesie nikt nie może iść sam
Ekonomia
Oszczędna jazda – techniki, o których warto pamiętać na co dzień
Ekonomia
Złoty wiek dla ambitnych kobiet
Ekonomia
Rekordowy Kongres na przełomowe czasy
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Ekonomia
Targi w Kielcach pokazały potęgę sektora rolnego
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne