Art banking, czyli pomoc przy inwestowaniu w sztukę

Coraz więcej banków w Polsce oferuje pomoc przy inwestowaniu w dzieła sztuki. Doradcy przy udziale ekspertów pomagają wybrać dzieła i ocenić ich wartość

Publikacja: 24.05.2012 01:26

– Zamożna część społeczeństwa, która zaspokoiła inne potrzeby, zaczyna budować kolekcje – mówi Michał Olszewski, dyrektor działu sprzedaży Domu Aukcyjnego Desa Unicum.

Art banking to propozycja nie tyle dla wytrawnych kolekcjonerów, doskonale zorientowanych w rynku sztuki, ile dla początkujących inwestorów. Powinni oni nastawić się nie na szybki zysk, ale na budowanie kolekcji przez wiele pokoleń.

Miłośnicy sztuki inwestują głównie w malarstwo. Widać także rosnące zainteresowanie pracami na papierze.

Uzupełnienie portfela milionerów

W Banku Millennium i BRE Banku usługa art bankingu jest przeznaczona dla klientów mających co najmniej milion złotych kapitału.

– W Millennium oferta została uruchomiona na początku tego roku. Rynek sztuki w Polsce jest niewielki, ale zakładamy, że będzie się rozwijał – mówi Agnieszka Chorążewska-Wojtiuk, dyrektor segmentu klientów zamożnych. – Podjęliśmy współpracę z renomowanym partnerem, Desą Unicum. Wspólnie będziemy organizować dla naszych klientów wystawy i spotkania z artystami (pierwsza Stasysa Eidrigevičiusa już się odbyła), zamknięte seminaria, np. na temat ubezpieczania dzieł sztuki czy rozpoznawania ich autentyczności. Będziemy też zapraszać na aukcje, służyć doradztwem. Przyjmujemy, że na pełną ocenę tych działań potrzeba kilku lat.

BRE Bank ma już doświadczenie. – W zakresie art bankingu od 2008 roku współpracujemy z partnerami zewnętrznymi – mówi Małgorzata Anczewska, dyrektor BRE Private Banking & Wealth Management.

Obecnie partnerami są: Rempex i Galeria Refleksy. Eksperci tych firm zajmują się doborem konkretnych dzieł.

Korzystanie z usługi jest w BRE Banku bezpłatne. Jest to traktowane jako uzupełnienie wachlarza możliwości inwestycyjnych.

Specjaliści BRE Banku sugerują, że inwestycje alternatywne takie jak sztuka powinny stanowić 10 – 20 proc. portfela inwestora. Nie są one polecane osobom preferującym bezpieczeństwo (lub ich udział powinien być niższy), ponieważ zmienność cen na tych rynkach bywa duża. Poza tym w porównaniu z tradycyjnymi formami lokowania pieniędzy inwestycje w dzieła sztuki cechują się znacznie niższą płynnością. Dlatego trzeba je traktować długoterminowo.

Trochę mniejsze wymagania

Citi Handlowy ma art banking w swojej ofercie od trzech miesięcy. Usługę adresuje do klientów posiadających Kartę Korzyści i Przywileje Gold lub Gold Select, dysponujących kapitałem w wysokości co najmniej 200 tys. zł. Bank nie pobiera za usługę dodatkowych opłat.

– Podjęliśmy współpracę z Desą Unicum, łącząc wieloletnie doświadczenia naszych instytucji – mówi Tomasz Daniun, dyrektor ds. rozwoju segmentu klientów indywidualnych Citi Handlowy.

W ramach tej współpracy klient zyskuje możliwość bezpłatnej wyceny obrazu, dostęp do indywidualnych konsultacji z ekspertami domu aukcyjnego i do prowadzonych przez nich seminariów na temat rynku sztuki. Oferowane są też zniżki na wybrane produkty Desy Unicum.

Usługa jest kierowana zarówno do doświadczonych, jak i początkujących kolekcjonerów.

Prawie dla każdego

Noble Bank i Noble Concierge proponują art banking od 2008 r.

– Kiedy tradycyjne instrumenty finansowe zawodzą, klienci poszukują alternatywnych form lokowania pieniędzy – mówi Iwona Żelazna, specjalistka art bankingu w Noble Banku. – Współpracujemy z różnymi galeriami i domami aukcyjnymi, m.in. z Polswiss Art. Staramy się być obiektywnym pośrednikiem przy zakupie dzieła sztuki.

Klienci Noble Banku często interesują się młodą sztuką, której ceny zaczynają się od kilkuset złotych. Może to być dobry początek ciekawej kolekcji. Oczywiście inwestowanie w dzieła młodych artystów wiąże się z ryzykiem, bo bardzo trudno oszacować przyszły zysk. Może się on pojawić w długim terminie. Dobry przykład to obrazy Wilhelma Sasnala kupione w latach 90.

Opłatę od transakcji Noble Bank pobiera nie bezpośrednio od klienta, lecz od galerii czy domu aukcyjnego, z którym zawarł umowę w sprawie prowizji. W Noble Banku istnieje też możliwość zaciągnięcia kredytu pod zastaw dzieł sztuki, co w Polsce jest unikatową usługą.

W Raiffeisen Bank Polska z art bankingu w zasadzie może skorzystać każdy, ale żeby inwestycja była efektywna, trzeba mieć przynajmniej kilkadziesiąt tysięcy złotych. Usługi doradcze (art advisory) są świadczone od początku tego roku.

– Nasi klienci podchodzą do inwestycji alternatywnych bardzo ostrożnie, ale chętnie spotykają się z przedstawicielami naszych partnerów biznesowych na seminariach, prezentacjach, by przeanalizować proponowane rozwiązania. Bardzo istotna jest przy tym wiarygodność i prestiż partnera biznesowego – ocenia Andżelika Łukasiewicz z Departamentu Bankowości Prywatnej Raiffeisen Banku.

Bank ten współpracuje z firmą NWAC działającą na rynku od 2008 r., zajmującą się niezależnym doradztwem, specjalizującą się w polskiej sztuce II połowy XX wieku i najnowszej.

Usługa dobrze znana na świecie

- Na Zachodzie art banking ma ugruntowaną pozycję. Usługa taka znajduje się tam w ofercie ponad 80 proc. banków.

- Ze świeżo opublikowanego raportu „Art & Finance", przygotowanego przez Deloitte Luksemburg i Art Tactic, wynika, że globalny rynek sztuki rozwija się w szybkim tempie; po kryzysowym 2009 r. w kolejnych latach znów notowany był wzrost. Obecnie wartość światowego rynku sztuki osiągnęła 60 mld dolarów.

- 97 proc. kolekcjonerów badanych przez Deloitte twierdzi, że kupuje dzieła z pobudek emocjonalnych. Ale 49 proc. przyznaje, że robi to także ze względów finansowych i traktuje sztukę jako inwestycję. 39 proc. ankietowanych chce w ten sposób zróżnicować swój portfel inwestycyjny.

- Według raportu 83 proc. przedstawicieli banków ocenia, że włączenie do oferty art bankingu zostało wymuszone przez dużą konkurencję na rynku usług dla najbogatszych klientów.

Na naszym rynku

Art banking w Polsce dopiero się rozwija. Według ekspertów Desy Unicum wartość inwestycji w sztukę w ubiegłym roku wyniosła 430 mln zł, podczas gdy suma wszystkich oszczędności Polaków to 967 mld zł.

– Zamożna część społeczeństwa, która zaspokoiła inne potrzeby, zaczyna budować kolekcje – mówi Michał Olszewski, dyrektor działu sprzedaży Domu Aukcyjnego Desa Unicum.

Art banking to propozycja nie tyle dla wytrawnych kolekcjonerów, doskonale zorientowanych w rynku sztuki, ile dla początkujących inwestorów. Powinni oni nastawić się nie na szybki zysk, ale na budowanie kolekcji przez wiele pokoleń.

Pozostało 93% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy