Właściciel każdego samochodu, motocykla, motoroweru i ciągnika poruszającego się po drogach ma obowiązek posiadać ważne ubezpieczenie OC. Musi je wykupić najpóźniej w dniu rejestracji pojazdu. Polisa ma zapewnić odszkodowanie osobom, którym kierujący pojazdem wyrządził szkodę. Brak polisy OC jest karany.
Jeżeli wypadek został spowodowany przez nieubezpieczonego bądź niezidentyfikowanego kierowcę, wówczas
odszkodowanie ofiarom wypłaca Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny (UFG). Potem fundusz domaga się zwrotu pieniędzy od sprawcy wypadku. A to mogą być wysokie kwoty, sięgające nawet miliona złotych.
Na początku roku UFG uruchomił aplikację pozwalającą na wykrywanie przerw w ubezpieczeniu konkretnego pojazdu. Możliwe jest stałe monitorowanie bazy polis OC pod tym kątem. Tak więc nieubezpieczony kierowca może teraz wpaść nie tylko w czasie kontroli policji.
Do końca lipca fundusz zidentyfikował 1800 samochodów, których właściciele nie wykupili OC. To ciągle mało w stosunku do liczby osób jeżdżących bez tej polisy; według szacunków UFG jest ich aż 200 tys.