Przeciętny udział akcji w jego portfelu wynosi ok. 27 proc., podczas gdy w funduszu Stabilnego Inwestowania jest to ponad 36 proc. Różnica ta miała w ostatnich latach niebagatelne znaczenie. W okresie od 2007 r. do końca 2011 r. Aviva Investors Ochrony Kapitału Plus wypracował stopę zwrotu

w wysokości 12,7 proc., co dało mu trzecie miejsce w grupie funduszy stabilnego wzrostu. Natomiast wynik drugiego funduszu był słabszy aż o 9 pkt proc. Nie powinno to dziwić, gdyż wspomniany okres obejmuje aż dwie bessy na giełdzie. Dodatkowo trzon akcyjnej części portfela funduszu Ochrony Kapitału Plus stanowią spółki defensywne, o niskiej wrażliwości na koniunkturę rynkową.

Zarządzający nie unikają firm średnich i małych, ale generalnie prowadzą politykę znacznie mniej agresywną w porównaniu z innymi funduszami tego TFI. Trzeba jednak pamiętać, że podczas dobrej koniunktury na rynku akcji fundusz mniej skorzysta na hossie niż inne fundusze stabilnego wzrostu.

Jeśli chodzi o część dłużną portfela Avivy Investors Ochrony Kapitału Plus, jest w niej stosunkowo dużo obligacji korporacyjnych. Ich rentowność w długim terminie ma pozytywny wpływ na stopy zwrotu funduszu. Z drugiej strony może się to stać przyczyną problemów. Przykładem są papiery spółki Polimex-Mostostal. W lipcu 2012 r. ich wartość została przeszacowana w dół o 30 proc. Z uwagi na wysoki udział tych papierów, jednostka funduszu spadła blisko o 1,9 proc.

Niewątpliwą zaletą funduszu są niskie koszty na tle grupy.