Holenderski koncern podał, że zamówienia jego działu sprzętu medycznego, najbardziej rentownego po reorganizacji, wzrosły w II kwartale bardziej niż zakładała firma, dzięki nowościom i dużemu popytowi w Chinach. Akcje spółki skoczyły w Amsterdamie nawet o 4,3 proc., do poziomu najwyższego od stycznia 2011 r.

Zamówienia wzrosły o 7 proc. po spadku o 5 proc. w I kwartale, i wraz z innymi wynikami były lepsze od spodziewanych po 2 latach cesji aktywów, cięciu etatów i zmiany strategii. W ciągu18 miesięcy Philips sprzedał większość działu elektroniki użytkowej (RTV, wideo), bo nie wytrzymał konkurencji tańszych firm z Azji i skupił się na bardziej dochodowej produkcji sprzętu AGD, oświetleniowego i medycznego. Ten ostatni dział zapewnia mu ponad 40 proc. obrotów i 70 proc. zysku EBITA. Jest wiodącym dostawcą sprzętu w USA, trzecim na świecie producentem wyposażenia szpitali.

Na wzrost zamówień wpłynęły premiery handlowe nowych aparatów do tomografii komputerowej i rezonansu magnetycznego.

„Wzrost zamówień pozwoli łatwiej dotrzymać poprawionych prognoz – uznali analitycy z Kepler Chevreux. Pełny potencjał dokonanych zmian znajdzie dopiero potwierdzenie w cenie akcji. Wraz z dalszym wzrostem marży istnieje możliwość dalszej poprawy notowań" – dodali.