Podobnie, jak TVP, Zjednoczone Przedsiębiorstwa Rozrywkowe, do których należą nadawane naziemnie cyfrowo kanały telewizyjne Eska TV oraz Polo TV, a także koncesja na kolejną taką stację: Focus TV, planuje nadawać rozwijać usługi hybrydowej telewizji (czyli tzw. Hbb TV). - Planujemy, że wszystkie nadawane naziemne stacje, także planowany dopiero kanał edukacyjny, będą miały platformę Hbb, oczywiście ich oferta będzie zróżnicowana – mówi Leszek Kozioł, prezes Eska TV.
Usługę polegającą na udostępnianiu widzom dodatkowych informacji na temat oglądanego właśnie w telewizji programu za pośrednictwem łączy internetowych mają w Polsce na razie tylko TVP i Eska TV, ale odbiorców Hbb TV jest coraz więcej, co może zachęcić do wprowadzania podobnych rozwiązań innych nadawców.
Eska TV osób, które kliknęły już w charakterystyczny czerwony guzik na pilocie (uruchamia Hbb TV), ma prawie 100 tys. W TVP, której platforma Hbb jest bardziej rozbudowana w grudniu użytkowników hybrydowego serwisu miała już prawie 270 tys., a w tym roku nadawca liczy, że będzie ich 500 tys.
Obie firmy rozwijają teraz swoje serwisy o wideo na żądanie. Z poziomu pilota w TVP od lutego będzie można wybrać możliwość oglądania w ramach hybrydowej telewizji dodatkowych materiałów wideo. W Esce TV właśnie ruszyła podobna opcja umożliwiająca klientom Hbb TV oglądanie materiałów z wirtualnej biblioteki wideo – archiwalnych wydań programu Eska TV News oraz kilku innych.
Równolegle z TVP, Eska TV pracuje też nad rozbudowaniem systemu reklamowego swojej hybrydowej platformy tak, by w przyszłości umożliwiać widzom kupowanie przez HbB TV. - Pracujemy nad aplikacjami, które pozwolą nam zintegrować nasze usługi z usługami e-commerce innych firm tak, żeby za pośrednictwem platformy hybrydowej można było pilotem zmówić sobie np. pizzę, bilet do kina czy płytę – mówi Leszek Kozioł, prezes Eska TV. - Testujemy już takie rozwiązania, ale to, kiedy taka usługa będzie mogła ruszyć, zależy od zainteresowania drugiej strony: tego, czy i jak szybko nasi potencjalni partnerzy będą zainteresowaniu taka współpracą. Gdyby takie zainteresowanie było, jest to możliwe już w tym roku – mówi Leszek Kozioł.