Większość respondentów nie obserwuje deficytu produktów i towarów w sklepach. Jednocześnie ponad połowa Rosjan oszczędza na wypoczynku i rozrywce, 44 procent na ubraniach, a ponad jedna trzecia na produktach żywnościowych. W ciągu ostatniego kwartału liczba Rosjan zaniepokojonych wzrostem kursu dolara zwiększyła się z 45 do 70 procent. Z powodu wzrostu cen co piąty Rosjanin w ostatnich tygodniach musiał zrezygnować z kupna swoich tradycyjnych produktów.

Tymczasem sam Krem przyznaje, że koniec 2014 roku jest dla finansów Rosji okresem wyjątkowo ciężkim. Gwałtownie spadająca cena ropy w połączeniu z sankcjami nałożonymi przez Zachód zachwiała budżetem. Rok temu, gdy go przygotowywano liczono, że cena ropy będzie oscylować w okolicach 100 dolarów za baryłkę, podczas gdy obecnie jest to około 60. Na dodatek z Rosji odpłynęło ponad 100 miliardów dolarów kapitału zagranicznego i rubel w ostatnim półroczu przeszedł drastyczne załamanie.

Stąd oficjalnie już zmieniono rządowe prognozy gospodarcze - na lata 2015-2016 zapowiadana jest recesja. Oznacza to cięcia wydatków budżetowych, do tej pory głównie finansowanych eksportem surowców.