Obecnie między Serbią a Kosowem funkcjonują tylko trzy przejścia graniczne - oprócz przejścia zamkniętego w środę wcześniej dwa inne przejścia zostały zablokowane przez protestujących Serbów.
Do zamknięcia przejścia granicznego doszło dzień po tym, gdy Serbia postawiła swoją armię w stan najwyższej gotowości bojowej, po tym jak od tygodni rosło napięcie między Belgradem a Prisztiną.
Czytaj więcej
Serbski prezydent postawił armię w stan gotowości bojowej z powodu Kosowa.
Przejście w Merdare zostało po stronie serbskiej zablokowane przez ciężarówki i traktory - informowały we wtorek serbskie media. Blokada przejścia uniemożliwia tysiącom Kosowian, którzy pracują poza granicami kraju, powrót do domu w okresie świąt i Nowego Roku.
Ok. 50 tys. Serbów mieszkających w Kosowie protestuje w ostatnich dniach po aresztowaniu byłego serbskiego policjanta przez kosowską policję, w związku z oskarżeniem go o napaść na policjanta na służbie w czasie protestów przeciwko zapowiedzianemu przez Prisztinę egzekwowaniu prawa, wymagającego od Serbów z Kosowa przerejestrowania samochodów, tak aby posługiwali się kosowskimi a nie serbskimi tablicami rejestracyjnymi.
Rząd w Prisztinie poprosił stacjonujące tam siły pokojowe NATO o usunięcie serbskich barykad
"Jeśli już wjechaliście do Serbii, użyjcie innych przejść granicznych lub przejedźcie przez Macedonię Północną" - radzi mieszkańcom Kosowa MSZ tego kraju ogłaszając zamknięcie przejścia granicznego w Merdare. Przejście zostało zamknięte o północy, ponieważ i tak - jak podkreśla MSZ w Kosowie - było nieprzejezdne.
Przejście w Merdare to największe przejście między Serbią a Kosowem obsługujące samochody i ciężarówki.
Kosowo ogłosiło niepodległość w 2008 roku, czego jednak Serbia nie uznała.
W ostatnich dniach rząd w Prisztinie poprosił stacjonujące tam siły pokojowe NATO o usunięcie serbskich barykad.