Reklama
Rozwiń

Dobra osobiste: SDP może oceniać dziennikarzy i nadawać Hienę Roku

SDP może oceniać dziennikarzy i nadawać Hienę Roku, choć owo wyróżnienie podlega kontroli sądowej.

Publikacja: 04.10.2013 20:30

Dobra osobiste: SDP może oceniać dziennikarzy i nadawać Hienę Roku

Foto: www.sxc.hu

To sedno piątkowego wyroku warszawskiego Sądu Apelacyjnego.

SA orzekł, że Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich nie musi przepraszać Przemysława Orcholskiego, byłego dziennikarza Telewizji Polskiej za przyznanie mu w 2003 roku tytułu Hieny Roku. Choć nie był to spór o to czy SDP może i czy powinien nadawać taką negatywną nagrodę, tej kwestii on jednak dotyczy.

Temat tej nagrody stał się głośny za sprawą nominacji do niej w zeszłym roku Cezarego Łazarewicza za tekst w „Newsweeku" „Ojciec braci" (Lecha i Jarosława Kaczyńskich), a dokładniej za sprawą pozwu dziennikarza w którym domaga się on od SDP przeprosin za to wyróżnienie.

Łazarewicz nie był jednak pierwszy w dziejach nadawanej od 1999 r. Hieny Roku, który poszedł do sądu. Podobną sprawę wytoczył Stowarzyszeniu jej laureat z 2003 Przemysław Orcholski, który dostał ją m.in. za komentarz do utrzymanego w tonie sensacyjnym materiału dotyczącego pomyłki, którą popełnił ówczesny prezydent Warszawy Lech Kaczyński w oświadczeniu majątkowym. Co ciekawe, zdecydował się wystąpić z pozwem dopiero po kilku latach od „wyróżnienia".

Dlaczego tak późno ? Wczoraj jego pełnomocnik adwokat Maciej Ślusarek mówił przed SA, że Krystyna Mokrosińska, ówczesna prezes SDP, przyznała, że Hiena Roku dla Orcholskiego była ogólnym wyrazem sprzeciwu wobec tego, co dzieje się w telewizyjnych „Wiadomościach". Być może ówczesna TVP zasługiwała na krytykę, ale to nie uzasadnia tak negatywnego etykietowania powoda — mówił adwokat.

Reklama
Reklama

Pół roku temu Sąd Okręgowy uznał, że SDP bezpodstawnie przyznało Orcholskiemu Hienę Roku, i nakazał mu przeprosiny powoda. SO wskazał że przyznanie mu a tej antynagrody uzasadniać miały „liczne manipulacje faktami i niegodne dziennikarza komentarze", ale trafności tej oceny i prawdziwości zawartej w niej informacji SDP nie wykazał.  Za drugi z inkryminowanych materiałów, w którym doszło do podania nieprawdziwej informacji, zaraz przeproszono.

Autor apelacji adwokat Andrzej Karpowicz przekonywał Sąd Apelacyjny, że jeśli ktoś miałby być ekspertem w takim sporze to właśnie SDP. W Polsce, podobnie jak w wielu krajach znana jest praktyka przyznawania wyróżnień negatywnych: przyznają je media, środowiska zawodowe — dla pokazania swoich antybohaterów.

Sąd Apelacyjny w zasadzie podzielił jego argumentację i pozew przeciwko SDP oddalił. Sędzia Edyta Mroczek powiedziała w uzasadnieniu, że nie wystarczy przeprosić za błędy w materiale prasowym. Z kolei tekst o Lechu Kaczyńskim zawierał rzeczywiście liczne manipulacje zarówno co do treści jak i wymowy obrazu. Sąd przejrzał tę audycję i doszedł do przekonania, że owe manipulacje wymagały wręcz znacznego wysiłku autora. Władze dziennikarskiego stowarzyszenia mają zaś prawo ocenić dziennikarzy. Ostra ocena wynikająca z nadania nagrody obiektywnie naruszała dobre imię dziennikarza, ale była społecznie uzasadniona, nie była więc bezprawna.

Wyrok SA jest prawomocny, ale służy od niego skarga kasacyjna.

To drugi w tym roku wyrok dotyczący Hieny Roku. W lipcu br. Sąd Okręgowy (wyrok nieprawomocny) oddalił w całości pozew Łazarewicza, uznając, że  dziennikarz jest osobą publiczną i musi liczyć się ze wzmożona krytyką pod jego adresem. Ponadto, zgodził się z argumentacją SDP, że uznanie roszczeń dziennikarza dążyłoby do ograniczenia debaty publicznej.

Oba procesy nie są jednak definitywnie zakończone, a spór o zasady przyznawania Hieny Roku może jeszcze potrwać. Na razie SDP jest górą.

To sedno piątkowego wyroku warszawskiego Sądu Apelacyjnego.

SA orzekł, że Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich nie musi przepraszać Przemysława Orcholskiego, byłego dziennikarza Telewizji Polskiej za przyznanie mu w 2003 roku tytułu Hieny Roku. Choć nie był to spór o to czy SDP może i czy powinien nadawać taką negatywną nagrodę, tej kwestii on jednak dotyczy.

Pozostało jeszcze 90% artykułu
Reklama
Sądy i trybunały
Coraz więcej wakatów w Trybunale Konstytucyjnym. Prawnicy mówią, co trzeba zrobić
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Prawnicy
Prof. Marcin Matczak: Dla mnie to podważalny prezydent
Zawody prawnicze
Rząd zmieni przepisy o zawodach adwokata i radcy. Projekt po wakacjach
Matura i egzamin ósmoklasisty
Uwaga na świadectwa. MEN przypomina szkołom zasady: nieaktualne druki do wymiany
Podatki
Rodzic może stracić ulgi w PIT, jeśli dziecko za dużo zarobi
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama